Służby mińskiego lotniska wysadziły z samolotu Lufthansy wszystkich pasażerów, informuje telewizja Biełsat.
Wiadomo, że chodzi o maszynę niemieckiego przewoźnika, która planowo miała wystartować do Frankfurtu o godz. 14.10.
Według Biełsatu, wszystkich obecnych na pokładzie skierowano do powtórnej kontroli osobistej oraz bagażu, który już znajdował się w lukach samolotu.
Kolejna z informacji mówi o tym, że mimo rosnącego opóźnienia służby lotniska odmawiają wpuszczenia pasażerów na pokład.
Zgodnie z oficjalnym komunikatem białoruskich władz, port w Mińsku pracuje normalnie. Nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego.
Biełsat przypomina, że po wczorajszym akcie porwania samolotu Ryanair, który siłą zmuszono do lądowania w Mińsku, deputowani Parlamentu Europejskiego wezwali Unię do całkowitego przerwania komunikacji lotniczej z Białorusią.