Tygodnik „Wprost” opisuje plan Donalda Tuska, który według informacji zdobytych przez dziennikarzy, ma liczyć na przyspieszony wybory wiosną 2022 roku.
– Po powrocie z urlopu, kontynuując objazd po Polsce, Donald zamierza napędzać poczucie zagrożenia. Sugerować, że są za nim wysyłane bojówki, które są niebezpieczne dla niego i jego rodziny – wskazuje informator gazety.
W artykule czytamy, że Tusk może napędzić poparcie dla PO, kosztem opozycji, oraz wielkie kłótnie w obozie rządowym, które mogą doprowadzić do wcześniejszych wyborów.
– Wtedy Jarosław Kaczyński może uznać, że jedynym sposobem, żeby wygrać kolejne wybory i rządzić jeszcze cztery lata, jest przeprowadzenie ich na wiosnę. Donald szykuje się na wybory wiosną 2022 roku – mówi informator.
Gazeta cytując słowa informatora, wskazuje, że Ludowcy już teraz chętnie podejmują rozmowy z PO, patrząc z optymizmem w przyszłość. Nie od dziś wiadomo, że Władysław Kosiniak-Kamysz ma bardzo dobre relacje z Donaldem Tuskiem.
Źródło: Wprost.pl