Rządowa PAP poinformowała, że senator Jan Maria Jackowski ma zostać usunięty z klubu PiS. Sam parlamentarzysta niezbyt się tym przejął.
Państwowa Polska Agencja Prasowa poinformowała, że senator Jan Maria Jackowski ma zostać usunięty z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Senator od dawna krytykował swoją partię i dystansował się od linii rządu.
Sam zainteresowany przyznał, że dotarła do niego taka informacja. – Ale decyzję musi w tej sprawie podjąć jeszcze prezydium klubu – przyznaje polityk.
Jackowski był jedynym senatorem PiS, który zagłosował za odrzuceniem ustawy Lex TVN, która miała zmusić amerykańskiego właściciela stacji do sprzedaży udziałów. Był też przeciwny tzw. piątce Kaczyńskiego.
Niedawno stwierdził, że „obóz rządowy kręci” w sprawie Pegasusa.
Do kwestii wyrzucenia do z szeregów PiS Jackowski odniósł się na Twitterze.
– Jeśli receptą na kryzys oraz rozmijanie się z programem wyborczym PiS ma być usuwanie z klubu wiernych programowi wyborczemu PiS, zamiast usuwania błędów, to znaczy, że ta formacja jest na kursie schyłkowym – skwitował rewelacje PAP.
Do doniesień o usunięciu Jackowskiego z klubu odniósł się w Polsat News wicerzecznik PiS Radosław Fogiel: „W klubie PiS jest pluralizm i miejsce na dyskusję, niemniej, gdy ktoś w dziewięciu przypadkach na dziesięć ma odrębne zdanie od zdania większości swoich kolegów klubowych, partyjnych, to może nie jest już kwestia pluralizmu”.
– Przynależność do partii, do klubu parlamentarnego nie jest czymś obowiązkowym, jest dowolna i jest oparta na wspólnocie poglądów. Jeśli tej wspólnoty brakuje, to należy się zastanowić nad dalszym funkcjonowaniem razem – dodał Fogiel.
Jan Maria Jackowski w Senacie jest od 2011 roku. W 2019 roku, głosowało na niego ponad 80 tys. wyborców.
Po jego usunięciu z klubu PiS partia Jarosława Kaczyńskiego będzie mieć 46 senatorów.
Panie Jackowski to bardzo dobre posunięcie. Proponuję Konfederację.
Uuuuuuu…… Pan Jan postawił się naczelnikowi i się doigrał…. To było do przewidzenia, że naczelnik wykopsa pana Jana za nieposłuszeństwo. Na klapsy pan Jan jest za duży, więc należało wobec niego zastosować ostrzejsze sankcje. Nie będziesz się już panie Janie bawił w pisowskiej piaskownicy. Niestety. Pora zabrać szpadelek z wiadereczkiem i powrócić do domku. Ale, mało jest innych piaskownic w Polsce?…