Jaś Kapela z „Krytyki Politycznej” wygrał walkę z Ziemowitem Kossakowskim. Przebieg walki budzi jednak sporo kontrowersji.
Podczas gali Prime Show MMA w Łodzi walkę stoczyli Jaś Kapela i były polityk PiS oraz reporter TVP Info Ziemowit Kossakowski. Pojedynek zakończył się już w pierwszej rundzie.
Walka Ziemowita Kossakowskiego z Janem Kapelą była promowana jako walka lewicy z prawicą. Po walce było to wykorzystywane do ataków na prawicę.
Kossakowski był bowiem zdecydowanym faworytem. Na niskiego i chudego poetę nikt nie stawiał.
Jeszcze na konferencji przed walką Kapela dostał z liścia od Kossakowskiego.
Jednak to lewak lepiej rozpoczął pojedynek. Szukał niskich kopnięć i w ten sposób próbował skracać dystans.
Po wymianie ciosów w stójce Kossakowski wpadł w gilotynę, czyli duszenie rywala. Dziennikarz wydostał się z trudnego położenia, ale lewak ostatecznie dopiął swego, nie pozwolił rywalowi wstać i ciosami w parterze zakończył pojedynek.
Dziwne zachowanie lewicowego poety wywołało podejrzenia co do jego stanu w trakcie walki.
Czerwoni gòrą. Niech żyje rewolucja…!