Prawica chce, aby rządzący oddali pieniądze za zniszczenie firm tysiącom ludzi w Polsce. Konfederacja rusza w Polskę z „Tirem Wolności”.
Tir Wolności to nowa akcja Konfederacji. Prawica jako jedyna siła w parlamencie od początku była przeciwna wszelkim formą lockdownu.
Tir Wolności to oczywiste nawiązanie do Konwoju Wolności z Kanady. Konfederacja przez tydzień chce przemierzyć Polskę.
Według posła Krzysztofa Bosaka, ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, „dała podstawę do dalszej, arbitralnej polityki ministra zdrowia, do wprowadzania lockdownów”.
Poseł przekonuje, że po dwóch latach „widać bardzo wyraźnie, że tym, co w takim systemie demokratycznym, jaki mamy w Polsce, jest zabezpieczeniem praw i wolności, jest istnienie w polityce parlamentarnej alternatywy politycznej”.
„Nie oszukujmy się; to, że jakieś prawa mamy wpisane do konstytucji, przez ostatnie dwa lata w żaden sposób nie obchodziło pozostałych partii politycznych. Oni wykorzystują przepisy konstytucyjne tylko wtedy, kiedy jest to dla nich wygodne” – oświadczył Bosak.
W opinii Bosaka, przy takim stanie demokracji w Polsce, „gdyby nie było Konfederacji w polityce parlamentarnej, to moglibyśmy mieć taka samą dramatyczną sytuację, jak w tej chwili widzimy w Kanadzie, jak widzieliśmy w Australii”. Poseł wskazał też na niektóre państwa w Europie, gdzie „ludzie, którzy protestowali, byli bici przez policję, tratowani końmi”.
Przedstawiciele Konfederacji zapowiedzieli rozlicznie winnych „wielu nieprawości i nadużyć” w Polsce, w tym odpowiedzialnych za „paraliż służby zdrowia i spowodowane tym zgony nadliczbowe”.
bardzo dobrze , rozliczyć tych covidowych zamordystów !!!