INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

19:52 | poniedziałek | 25.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Polityczna poprawność zabija Amerykę

    Czas czytania: 3 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    25 listopada

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    W 2017 r. podczas wystąpienia inaugurującego prezydenturę Donald Trump zapowiedział, że zrobi wszystko, aby zakończyć polaryzującą amerykańskie społeczeństwo wojnę ideologiczną i rasową. Obecna fala rozruchów dowodzi, że Biały Dom nie mógł osiągnąć postawionego celu. Jak się okazuje, głównym problemem USA nie jest rasizm, ani bezrobocie tylko polityczna poprawność, która zabija wolność słowa i uniemożliwia zjednoczenie obywateli przeciwko bandytom.

    – Amerykańską rzeź trzeba przerwać natychmiast i raz na zawsze – zadeklarował Donald Trump w swoim inauguracyjnym orędziu 20 stycznia 2017 r. Jak ocenia brytyjski „The Spectator”, prezydent USA mówił o rasowych i ideologicznych podziałach rozdzierających kraj.

    Według tygodnika obecny wybuch przemocy nie jest dowodem nieudolności Trumpa, ani nieostatecznych wysiłków Białego Domu. Prezydent niejednokrotnie i stanowczo potępiał incydenty wywołane przez białych, prawicowych ekstremistów. Mimo takiej postawy Trumpa fala przemocy zalała obecnie ulice amerykańskich miast.

    - reklama -

    Oceniając skalę dzisiejszych wydarzeń, którą „The Spectator” nazywa najbardziej niszczycielską od czasów wojny secesyjnej XIX w., brytyjskie pismo wskazuje ich przyczynę. To narzucona poprawność polityczna.

    To prawda, że katalizatorem są ekonomiczne i psychologiczne skutki pandemii, a zapalnikiem stała się śmierć George’a Floyda. Jednak narzucona przez lewicowy establishment narracja poprawności politycznej, ośmieliła tłum do grabieży, morderstw i podpaleń.

    – Zdrowe społeczeństwo zjednoczyłoby się wokół Donalda Trumpa, aby wspólnie pokonać ulicznych bandytów – ocenia „The Spectator”. Dodaje: „niestety system immunologiczny Ameryki został poważnie osłabiony”.

    - reklama -

    Lata propagandy liberalnej zrobiły swoje: – Dziś mieszkańcy wielu regionów i miast USA, uwierzyli, że ich prezydent jest białym rasistą.

    Z takim przygotowaniem ideologicznym wywołanie gwałtownej reakcji na zabójstwo czarnoskórego Amerykanina nie było żadnym problemem – ocenia brytyjski tygodnik.

    – Od wielu lat medialny przekaz każe żyć białym Amerykanom w poczuciu społecznej winy przed czarnymi. To największa bariera, która uniemożliwia obywatelom wyrażenie oburzenia rozruchami dewastującymi ich kraj – piszą brytyjscy dziennikarze.

    - reklama -

    Piszą wprost: – Myślący Amerykanie, którzy w poczuciu obywatelskiej odpowiedzialności chcieliby się sprzeciwić fali zniszczenia, boją się, że media oskarżą ich rasizm.

    Okazuje się, że w USA przypięcie takiej łatki jest podobne do wyroku publicznej kary śmierci.

    – Z tego powodu nawet administracja Donalda Trumpa, obawiając się zarzutów odejścia od norm politycznej poprawności, z najwyższą niechęcią potępia czarną przemoc, która zalała amerykańskie ulice – podsumowuje „The Spectator”.

    W równie wielkiej pułapce znalazły się jednak liberalne media, które lansują pozytywny wizerunek ulicznych bojówkarzy. Mają problem ze zmianą tonu relacji, na „wszystko zaszło zbyt daleko” i „sytuacja wychodzi spod kontroli”.

    Dla zachowania politycznej poprawności, którą same narzuciły, muszą ubiegać się do podstępu, aby nie stracić twarzy i wpływu na rozwój wydarzeń. Dziś delegują na płonące ulice ciemnoskórych reporterów, aby ci „potępiali akty przemoc swoich współbraci”.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Waszyngton i Berlin jak Warszawa

    Yes! Yes! Yes! Trio Donald Tusk, Szymon Hołownia i Adam Bodnar odnotowało międzynarodowy sukces! Ich taktykę stosowania prawa tak,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx