Zdjęcia amerykańskich satelitów krążących nad Chinami zdradzają, że epidemia mogła wybuchnąć już latem ubiegłego roku. Z kosmicznych fotografii wynika, że Pekin kłamał w sprawie koronawirusa nie kilka tygodni, tylko przez długie miesiące.
– Gwałtowne nasilenie ruchu samochodowego, w tym pojazdów medycznych, które nastąpiło wokół szpitali w Wuhan, wskazuje, że chińska epidemia koronawirusa wybuchła już późnym latem lub wczesną jesienią ubiegłego roku – informuje telewizja ABC.
Oznacza to, że nowy groźny wirus rozlał się w centralnych prowincjach Państwa Środka na długo przed styczniowym komunikatem chińskiego przywódcy Xi Jinpinga i oficjalnymi informacjami, których o dacie rozpoczęcia epidemii Pekin udzielił światu na początku lutego 2020 r.
Takie są wnioski z prac interdyscyplinarnego zespołu weryfikującego kłamstwa Pekinu na temat epidemii, który został powołany na renomowanym Uniwersytecie Harvarda w USA. Uczeni posługujący się „metodami analogicznymi do wykorzystywanych przez służby specjalne” przeanalizowali tysiące zdjęć wykonanych przez komercyjne satelity orbitujące nad chińskim terytorium.
Naukowcy z Harvardu badający fotografię zgodnie z czasową chronologią wykryli specyficzną prawidłowość. Z końcem lata i początkiem jesieni 2019 r. wokół pięciu największych szpitali w Wuhan gwałtownie wzrósł ruch samochodowy, ze szczególnym uwzględnieniem wyjazdów i wjazdów karetek pogotowia, maszyn policyjnych i pojazdów innych służb ratowniczych.
Amerykańska grupa wykryła, że zmiany zarejestrowane przez satelity korelują czasowo z równie gwałtowną zmianą treści internetowej. Z końcem lata i początkiem jesieni chińskie sieci społecznościowe zalała fala pytań na temat „rozpoznawalności i przyczyn symptomów typowych dla infekcji nazwanej kilka miesięcy później Covid–19” – relacjonuje wyniki badań ABC.
Według amerykańskiej telewizji materiały zebrane przez Uniwersytet Harvarda, z wykorzystaniem technologii kosmicznych i cybernetycznych są nie tylko bezpośrednimi dowodami demaskującymi chińskie kłamstwa. To także nowatorska ścieżka badania zjawisk społecznych i naturalnych, których istnienie na ogromną skalę można było dotychczas skutecznie ukryć.