Do Senatu trafił projekt ustawy dotyczącej bonu turystycznego, który zakłada wypłatę środków w wysokości 500 złotych, dla rodzin z dziećmi. Bon mógłby być realizowany na terenie całej Polski.
Andrzej Duda zaapelował też do Senatu, żeby „zaraz po tym, gdy już Sejm tę ustawę przyjmie, gdy ona trafi do Senatu, nie zwlekał 30 dni, tylko jak najszybciej podjął nad nią pracę”.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, pytany, kiedy Izba Wyższa, zajmie się ustawą, nie wyklucza, wykorzystanie maksymalnego, 30-sto dniowego okresu, na pochylenie się nad projektem:
– Senat nie będzie się wpisywał w obietnice wyborcze – ani prezydenta Dudy, ani żadnego innego kandydata. Co do tych apeli – bardzo chętnie się do nich odniosę ze swoim apelem – powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
– Kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami; niektórzy kandydaci obiecują wszystko. Ale apelowanie do Senatu, by zajął się szybko ustawą, której jeszcze nie ma, jest chyba lekką przesadą, a Senat nigdy nie przekroczył przypisanego konstytucyjnie i regulaminowo czasu na rzetelne rozpatrzenie aktów ustawodawczych przychodzących z Sejmu. Więc całkowicie zaprzeczam tezom, jakobyśmy cokolwiek opóźniali – powiedział Grodzki.
Źródło: TVP Info / PAP