INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:36 | poniedziałek | 29.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Policjant odmówił uklęknięcia przed tłumem! “Klękam tylko przed Panem Bogiem”

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

29 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Czarnoskóry policjant odmówił uklęknięcia przed tłumem protestujących na znak solidarności z zamordowanym Georgiem Floydem.

Czarnoskóry policjant ze stanu Georgia odmówił uklęknięcia przed tłumem. Uczestnicy demonstracji solidarności z zamordowanym Afroamerykaninem Georgiem Floydem chcieli zmusić policjanta wykonującego swoje obowiązki do uklęknięcia na znak szacunku.

- reklama -


W filmie nakręconym telefonem jednego z protestujących i opublikowanym w You Tube, zarejestrowano odmowę amerykańskiego stróża porządku. Jak mówi policjant: „Miałem wyjechać na krótki urlop z żoną, ale zamiast wykorzystać wolny czas zgodnie z rozkazami pełnię swoje obowiązki”.


„Jestem tu po to, żeby zapewnić wasze bezpieczeństwo”, odpowiedział stróż prawa na żądanie ulicy. Dodał, że popiera walkę z rasizmem, ale „jest gotowy klękać jedynie przed Panem Bogiem”.


Tym razem wystarczyła reprymenda słowna, ale jak można przeczytać w komunikacie Federacji Związków Zawodowych Policjantów USA, stróże prawa znaleźli się nie tylko na celowniku bojówkarzy, ale także własnych przełożonych.
Lokalny szef policyjnych związków opublikował w Twitterze list do kolegów z całej Ameryki. Podziękował wszystkim policjantom za wzorowe pełnienie służby podczas demonstracji.

- reklama -


Ujawnił jednak publicznie zakulisową grę polityków Partii Demokratycznej, opozycyjnej wobec Donalda Trumpa. Chodzi o burmistrza Minneapolis i gubernatora stanu Minnesota, którzy zabraniając policji i Gwardii Narodowej przywrócenia bezpieczeństwa, podpalili dosłownie USA.


Jak przypomniał porucznik Robert Kroll, w Minneapolis doszło do kryzysowej sytuacji, ponieważ agresywny tłum otoczył jedną z policyjnych komend. Wtedy zaproponował burmistrzowi Jacobowi Freyowi plan stłumienia rozruchów przez skoncentrowane jednostki policji oraz oddziały Gwardii Narodowej oczekujące pod miastem na rozkaz działania.


Zdaniem doświadczonego oficera, wystarczyło ok. 3 tys. funkcjonariuszy i gwardzistów, aby przywrócić porządek już w pierwszych godzinach zamieszek. Tymczasem liberalny burmistrz nie tylko odrzucił plan, ale zabronił policji działania, a nawet zastosowania takich środków, jak gaz łzawiący, gumowa amunicja czy armatki wodne.

- reklama -


Jacob Frey nie tylko oddał komendę policji na łup podpalaczy, ale zachęcał ich przywódców do wyładowania rzekomo słusznego gniewu. Wtedy Robert Kroll zwrócił się o podjęcie takiej samej decyzji przez przewodniczącego republikańskiej większości stanowego parlamentu Minnesoty.
Po konsultacji telefonicznej z departamentem policji Minneapolis senator Paul Gazelka poprosił demokratycznego gubernatora stanu o wydanie odpowiednich rozkazów, gdyż tylko on mógł wprowadzić Gwardię Narodową do płonącego miasta.


Niestety, jak zgodnie oświadczyli Paul Gazelka i Robert Kroll, gubernator, podobnie jak burmistrz Jacob Frey odmówili przywrócenia porządku. Decyzja obu demokratycznych polityków sprowokowała falę zamieszek, grabieży i morderstw na ulicach 650 amerykańskich miast. Jedynie w tych stanach, gdzie władzę sprawują republikanie policja i Gwardia Narodowa mogły działać bez przeszkód.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx