W Warszawie ruszy wielka demonstracja przeciwko segregacji sanitarnej. Na wydarzenie zapraszają przedstawiciele wielu środowisk – w tym posłowie Konfederacji.
Pod Sejmem rusza jutro wielki protest przeciwko Lex Kaczyński. To projekt ustawy segregacyjnej, który zastąpił Lex Hoc.
Projekt zakłada m.in. gigantyczne kary za brak maseczki, cotygodniowe testy oraz zachęca do donoszenia na kolegów z pracy. Donosiciele są kuszeni odszkodowaniem w wysokości 15 tys. złotych, które mogą uzyskać od niezaszczepionych pracowników.
– Składamy wniosek o wysłuchanie publiczne ws. projektu nowej ustawy covidowej; trafia on w tej chwili do Komisji Zdrowia, która po południu ma przeprowadzić pierwsze czytanie projektu – zapowiedzieli w imieniu Konfederacji posłowie Jakub Kulesza i Grzegorz Braun.
– Jaka to ciekawa rzecz, że aktualna większość parlamentarna, większość rządowa, z góry maluje fikcyjność całej tej procedury, skoro w ogóle nie wzięto pod uwagę możliwości wysłuchania publicznego w tej sprawie? – pytał na konferencji poseł Braun, odnosząc się do tego, że po pierwszym czytaniu w poniedziałek projekt ma być już we wtorek procedowany przez Sejm.
Przypomniał, że wysłuchanie publiczne zostało przeprowadzone tylko ws. tzw. ustawy Hoca i zakończyło się „miażdżącym rozjechaniem tego projektu przez normalnych, uczciwych, niebiorących rozbratu ze zdrowym rozsądkiem Polaków”.
Braun oświadczył, że Konfederacja wnioskuje o wysłuchanie publiczne ws. nowego projektu ustawy covidowej – Lex KAczyński.
– W tej sprawie nasz wniosek trafia w tej chwili do sekretariatu Komisji Zdrowia tak, żeby nie było wątpliwości, żeby nie było zaskoczeń, i żeby prezydium Komisji Zdrowia nie miało żadnych wymówek w tej sprawie – powiedział Braun.
Posłowie Konfederacji nie kryją, że wspierają protestujących, którzy zjeżdżają na wielką demonstrację we wtorek.
Braun podkreślił, że cieszy się, że „swoją obecność przy ulicy Wiejskiej w Warszawie i dziś, i jutro zapowiedziały liczne organizacje, środowiska, stowarzyszenia, a także osoby indywidualne, które nie chcą ani segregować, ani być segregowanymi”.
PIS to banda idiotów , albo ktoś w PISie robi krecią robotę / dywersje/