Mariusz Z. nie wyjdzie za kaucją z aresztu. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury.
Były redaktor naczelny „Super Expressu” Mariusz Z. został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzut gwałtu. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Mariusza Z. na trzy miesiące, chyba że dziennikarz do 28 stycznia wpłaci 500 tys. złotych poręczenia.
Jednak prokuratura skierowała zażalenie na tę decyzję. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił zażalenie i zdecydował o bezwarunkowym aresztowaniu Mariusza Z. na trzy miesiące.
Według informacji TVP.info do zarzucanego Mariuszowi Z. gwałtu miało dojść w 2020 roku w Warszawie. Zgodnie z Kodeksem karnym za gwałt grozi do 12 lat więzienia.
Z. nie przyznaje się do winy. – Klient nie przyznaje się do winy, będziemy składać zażalenie na to postanowienie sądu. W naszej ocenie ten materiał dowodowy w żaden sposób nie uprawdopodabnia, że doszło do popełnienia przestępstwa. Zatem pozostaje nam odwołać się – przekazała mecenas Marta Tomkiewicz, obrońca Mariusza Z.