INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

23:51 | poniedziałek | 25.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Były członek Rady Medycznej przerywa milczenie! Prof. Flisiak: Kwarantanna nie spełnia swego zadania. Nie ma sensu kierować się liczbą wykrywanych wyników dodatnich

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    25 listopada

    Jan Kazimierz w słuckim pasie

    20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

    Koniecznie przeczytaj

    Prof. Robert Flisiak porzucił niedawno członkostwo w Radzie Medycznej przy premierze. Teraz mówi to, czego minister Adam Niedzielski obawia się najbardziej.

    Prof. Robert Flisiak, który do niedawna był członkiem Rady Medycznej przy premierze, apeluje, o zniesienie kwarantanny. Dlaczego nie robił tego, gdy zasiadał w Radzie Medycznej?

    - reklama -

    Likwidacja restrykcji staje się „gorąca” w Polsce, bo na świecie coraz więcej państw zaczęło rezygnować z kwarantanny, a nawet izolacji po pozytywnym wyniku testu (jeśli nie ma objawów).

    – Kwarantanna u nas nie spełnia swego zadania – mówi prof. Flisiak.

    – To fikcyjne panowanie nad epidemią. Gdyby dochodzenie epidemiczne udało się przeprowadzić w przypadku każdego zakażenia to przecież na kwarantannę musiałoby trafić kilkakrotnie więcej osób niż obecnie. Oczywiście przy obecnych możliwościach Sanepidu jest to nierealne. Poza tym przy kilku milionach osób odsuniętych od pracy nastąpiłaby katastrofa gospodarcza. Wygląda na to, że większość zakażonych deklaruje, że z nikim nie miała kontaktu przez ostatnie dni, a na kwarantannę trafiają co najwyżej osoby zamieszkujące razem z osobą zakażoną – dodaje.

    - reklama -

    – Nie ma sensu kierować się tym, ile zakażeń, a właściwie wyników dodatnich, jest wykrywanych. Bo ta liczba zależy od tego ile testów jest wykonywanych. Bardziej trzeba patrzeć na odsetek wyników dodatnich, który u nas zatrzymał się na poziomie około 30 proc. i wydaje się, że osiągnął już wartość szczytową w tej fali. (…) Jeden wynik dodatni testu nie jest równy innemu wynikowi dodatniemu – podkreśla.

    – Zakaźność danej osoby zależy w dużej mierze od masywności wydalanych cząstek wirusa. Niestety testy, które je wykrywają, to testy jakościowe, dają taki sam wynik dodatni zarówno wtedy, gdy cząstek wirusa jest mało, jak i wtedy, gdy jest ich bardzo dużo – kwituje.

    Źródło: Nczas

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    1 KOMENTARZ

    Subskrybuj
    Powiadom o

    1 Komentarz
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    zenia
    05.02.2022 13:15

    Nie ma sensu podawać bo to niewygodne dane. Miałby być miliony w szpitalach z tak niskim poziomem wyszczepienia a tymczasem w lepiej wyszczepionych Niemczech doszlo do 230 tys. a w ciemnogrodzie Polsce 50 tys. Nawet przeliczajac różnicę w ludnosci widać że im więcej szczepień tym więcej chorych!!

    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Ostatnie pożegnanie

    Słowa mają wielką moc. Na początku było przecież Słowo. Umiejętność posługiwania się słowami to wielka sztuka, dana nielicznym. Smutna...

    Przeczytaj jeszcze to!

    1
    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx