Pijani kierowcy stracą już coś więcej niż tylko prawo jazdy. Rząd zacznie odbierać kierowcom samochody!
Nowy taryfikator mandatów zaczął obowiązywać od grudnia. Teraz przyszła pora na konfiskaty samochodów.
Kierowca straci pojazd za spowodowanie wypadku lub innego wykroczenia drogowego po alkoholu lub środkach odurzających. Ministerstwo sprawiedliwości szykuje specjalną nowelizację Kodeksu Karnego.
Od pierwszych zapowiedzi zmienił się jeden ważny punkt projektu. Pierwotnie auto miało być zabierane kierowcy – bez względu czy był jego właścicielem.
Nowy projekt zakłada, że jeśli sprawca wypadku nie jest właścicielem samochodu, to sąd orzeknie przepadek równowartości auta.
Rada Ministrów w komunikacie wyszczególniła trzy główne zasady nowego prawa:
Wprowadzony zostanie obowiązkowy przepadek pojazdu za przestępstwa drogowe popełnione w stanie nietrzeźwości lub odurzenia,
Jeżeli pojazd nie będzie własnością lub współwłasnością sprawcy, sąd będzie orzekał przepadek jego równowartości,
Jeżeli sprawca prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, ale nie spowodował wypadku, sąd będzie mógł wyjątkowo odstąpić od przepadku.
Zaznaczono, że „nowe rozwiązania mają wejść w życie po 3 miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach”.
W tym przypadku jestem na tak. Każdy na bani wsiadający za kółko, to potencjalny morderca.