33 lata po przejściu na emeryturę Francuzi odkryli prawdę o popularnym dziennikarzu Associated Press. Jean Clémentin działał na rzecz komunistycznych służb Czechosłowacji.
Jean Clémentin pisał pod pseudonimem Jean Manan, ale miał też kryptonim „Pipa”, pod którym był zarejestrowany jako agent czechosłowackiego wywiadu. Sprawa wychodzi na jaw dopiero w 2022 roku, 33 lata od przejścia dziennikarza na emeryturę.
Po II wojnie światowej Clémentin wyjechał do Indochin Francuskich jako żołnierz (szybko oddelegowany do służb informacyjnych), a następnie pracował jako dziennikarz dla Associated Press.
Po powrocie do Francji w 1950 roku pracował dla takich gazet jak Combat, Les Temps Modernes, Les Cahiers internationales, Regards, Libération. Pod koniec tej dekady zaczął pracować w satyrycznym tygodniku „Le Canard enchaîné”.
Dzięki kontaktom w kręgach wojskowych był uważany np. za eksperta w czasie wojny algierskiej. Był uznawany za jednego z najlepiej poinformowanych dziennikarzy we Francji. Doszedł do stanowiska szefa działu politycznego tego tygodnika.
Od 1976 r. prowadził rubrykę „Zły na wszystkich” i zaczął pisanie książek. Z „Le Canard enchaîné” odszedł w 1989 roku.
Okazuje się, że w latach 1957-1969 dostarczył komunistom blisko 300 raportów. Publikował w tygodniku satyrycznym także fałszywe informacje dyktowane mu przez StB.
Jego praca na rzecz komunistycznych służb została udokumentowana na 1500 stronach archiwów, które do tej pory pozostawały tajemnicą.
Aferę ujawnił na łamach „Obs” Vincent Jauvert. Szefem agenta-dziennikarza był dyplomata Miroslav Merta.