Milioner Peter Chadwick ma na koncie zabójstwo żony i ukrywanie się przed policją. Sąd okazał się dla bogacza niezwykle wyrozumiały.
Stany Zjednoczone słyną z surowych wyroków – w tym kary śmierci. Ale dla multimilionera Petera Chadwicka sąd okazał się podejrzanie łaskawy.
Chadwick zabił swoją żonę oraz ucieczkę przed policją. Quee Chadwick została zamordowana przez męża, a jej zwłoki ukryte w śmietniku w San Diego.
Policjanci złapali mężczyznę, gdy próbował przekroczyć granicę z Meksykiem. Bogacz usłyszał zarzut zabójstwa, ale bez problemu wyszedł za kaucją.
Następnie zaczął się ukrywać. Przez cztery lata policja nie była w stanie go znaleźć. Milioner stał się jednym z 15 najbardziej poszukiwanych zbiegów w Stanach Zjednoczonych.
Gdy w końcu został pojmany, doprowadzony przed sąd zeznał, że zabił żonę w trakcie kłótni wywołanej przez problemy finansowe. Multimilionera rozjuszyło m.in. żądanie przez 46-latkę rozwodu.
Sąd najwyraźniej przyjął, że mężczyzna żałuje swojego czynu, bo wyrok jest szokująco niski. Chadwick za kratami spędzić ma zaledwie 15 lat więzienia.