Decyzja ukraińskiego rządu to czarny scenariusz dla Polski. Kto nas wyżywi?
Ukraina do końca roku wprowadza zakaz eksportu żyta, jęczmienia, gryki, prosa, cukru, soli i mięsa – poinformował w środę ukraiński rząd.
Do wybuchu wojny Rosja była największym światowym eksporterem pszenicy, a Ukraina zajmowała czwarte miejsce. 75 proc. jej produkcji trafia za granicę.
Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała skokowy wzrost cen zbóż na światowych giełdach, znacznie podrożało też ziarno w Polsce – informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
Importerzy szukają alternatywnych źródeł dostaw. W związku z wojną, eksport z Ukrainy został wstrzymany, ponieważ operowanie w portach stało się zbyt niebezpieczne.
Najpewniej wszystkie porty na Ukrainie pozostaną zamknięte do końca rosyjskiej inwazji. Rośnie również ryzyko długoterminowych zakłóceń w dostawach z Ukrainy i Rosji, a wojna niszczy ukraińską infrastrukturę i pola uprawne.
Z kolei eksport z Rosji dotknęły sankcje.
A co, polskie zboże jest niedobre? Ci polskojęzyczni zdrajcy wykańczają polskiego rolnika wiec nie ma co się dziwić, że żywności brakuje.
Cena wojny?!?
Pojebało się komuś w dyni….
Cena wojny?!?
Pojebało się komuś w dyni….