INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

05:10 | sobota | 27.07.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Szwedzi ukrywają prawdę o mordercy Polaka

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 lipca

Bestialski mord tysięcy Polaków przez herojów Ukrainy

11 lipca 1943 Krwawa niedziela 11 lipca 1943 r. była kumulacją ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach. Tego dnia Ukraińcy z OUN-UPA i wspierająca...

Koniecznie przeczytaj

Wszystkie szwedzkie media i tamtejsi politycy grzmią po śmierci Polaka. Nie podają najważniejszej informacji – kto tworzy narkotykowe gangi terroryzujące kraj. Nie podano też, kiedy ogólnonarodowe szwedzkie mazanie kredą po chodnikach w ramach walki z przestępczością na ulicach.

Takie zdarzenia mają miejsce w Europie coraz częściej, a knebel politycznej cenzury sprawia, że społeczeństwa nie mają pełnego dostępu do informacji. Kiedy więc Unię obiegła informacja, że 39-letni Polak został w środę 10 kwietnia wieczorem zastrzelony w Sztokholmie, w dzielnicy Skarholmen, podano wiele szczegółów. Poza jednym. Podano więc, że idąc z 12-letnim synem na basen, Polak zwrócił uwagę “młodzieży”. Podano, że pomiędzy nim a młodymi ludźmi wywiązała się utarczka słowna, zakończona oddaniem strzałów przez jedną z tych osób. Trzydziestodziewięcioletni Polak umierał na chodniku na oczach syna. Dwunastolatek dzwonił do babci, stał całkiem sam. Nikt mu nie pomógł. Podano, że morderca zbiegł. Nie podano, że Skarholmen w znacznej części zasiedlają “inżynierowie i lekarze”, czyli przygarnięci przez Szwecję nielegalni imigranci, tworzący gangi, z którymi państwo szwedzkie od dawna sobie nie radzi. W dzielnicy narkotykowe gangi rozprowadzały swój towar, a Polak informował o problemie policję. Ta, podobnie jak szwedzkie władze, nie zrobiła nic. Za to już po tragedii, kiedy w miejscu śmierci naszego rodaka Szwedzi zaczęli palić znicze i składać kwiaty, pojawili się i szwedzcy politycy. Swoją wiązankę kwiatów złożył premier Ulf Kristersson. “Nigdy nie poddamy się. Pokonamy gangi” – oświadczył szef szwedzkiego rządu, co wobec śmierci Polaka i sytuacji w szwedzkich miastach brzmi jak kpina. Z okazji do lansu skorzystali także minister sprawiedliwości Gunnar Stroemmer oraz minister polityki społecznej Waltersson Groenvall, a także przedstawicielka opozycji, była premier Magdalena Andersson. Ta ostatnia była na tyle bezczelna, że zwróciła się do rodziny zabitego Polaka. – Rozumiem, że jesteście źli i zawiedzeni – powiedziała, pokazując, że nic nie rozumie. – Czy możesz wytłumaczyć, co tu robisz? Naprawdę, co tutaj robisz? – zapytał ją szwagier zamordowanego. Andresson odpowiedziała, że przyszła, by porozmawiać z ludźmi, którzy przyszli na manifestację, a wtedy siostra zabitego Polaka przypomniała jej, że miała okazję rozmawiać z nimi wcześniej i tego nie zrobiła. Byliśmy na zorganizowanej przez ciebie debacie, podczas której pytaliśmy, co zamierzacie zrobić z przemocą. Co się stało, gdy wyłączono kamery? Kiedy to było? Rok temu, gdy zadawaliśmy te pytania? A teraz mój brat nie żyje. Ale kamery są najważniejsze. Więc zostawię cię z nimi samą – zgasiła polityczkę Polka. Co zrobiła Andresson? Poprosiła o wyłączenie kamer, żeby móc porozmawiać z rodzoną kolejnej ofiary migracyjnej polityki Szwecji.

- reklama -

Problem przestępczości w Szwecji jest tak duży, że nie działa już żadna polityczna poprawność ani żadne zamykanie oczu. Władze, chcąc nie chcąc musiały przyznać, że istnieje. W styczniu rząd Szwecji przyjął narodową strategię walki ze zorganizowaną przestępczością, jako jej cel wskazując np. powstrzymanie rekrutacji do gangów czy likwidację działalności gospodarczej prowadzonej przez przestępców. Z pewnością gangi przestaną rekrutować do swoich szeregów kolejnych “inżynierów i lekarzy” zasilających szeregi szwedzkiego społeczeństwa. W jaki sposób rząd chce to osiągnąć? Dokładnie w dniu śmierci Polaka szwedzki parlament przyjął ustawę wprowadzającą tzw. strefy bezpieczeństwa, czyli możliwość przeprowadzania przez policję na danym obszarze przeszukiwań i rewizji osób oraz mienia bez konkretnego podejrzenia. To oczywiście zamordyzm i państwo policyjne w czystej postaci. Pokazuje, jak wielki jest problem, ale też zmusza do pytania: jeśli w Szwecji są strefy i dzielnice, gdzie nie wchodzi policja, to czy bez podejrzenia będzie przeszukiwać “inżynierów i lekarzy”, których się boi czy imigrantów z Polski, Ukrainy czy Słowacji, których się nie boi?

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Synowie Mitteleuropy

Z zamieszczonego przez rodzinę śp. Jerzego Stuhra nekrologu nie dowiadujemy się, synem której Mitteleuropy był zmarły artysta? W każdym razie...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx