Czas zacząć nazywać rzeczy po imieniu. Nie jest prawdą, że Polska przyjęła milion ukraińskich uchodźców. Otóż Polska przyjęła milion ukraińskich emigrantów i przyznała im system wsparcia o bezprecedensowej skali. Tymczasem ta społeczność wcale nie musi chcieć „wkomponować” się w społeczeństwo kraju przyjmującego.
(…)
– Ukraińcy przybywający do Polski po rosyjskiej agresji z lutego 2022 r. nie są formalnie uchodźcami, nie uzyskali takiego statusu. Zyskali za to prawo pobytu w Polsce i finansowania wielu świadczeń w czasie tego pobytu na podstawie ustawy „o pomocy” – wielokroć później nowelizowanej, tyle że żadne nowelizacje nie zmniejszały zakresu pomocy, ani nie zaostrzały warunków jej uzyskania. Tak więc wszelkie benefity – od wielu zasiłków pieniężnych i świadczeń socjalnych do bezpłatnej opieki medycznej na podstawie tej ustawy mógł uzyskać każdy obywatel Ukrainy – także przybywający z terenów bezpośrednio niedotkniętych działaniami wojennymi ani niezagrożonych bezpośrednich atakiem. Obywatele Ukrainy dzięki tej ustawie zyskali w Polsce prawa i wsparcie socjalne takie samo jak obywatele Polski, a w niektórych przypadkach – to nie jest bynajmniej propagandowa przesada – większe niż obywatele RP. Na przykład: rejestrując się zgodnie z wymogami w/w ustawy obywatel Ukrainy uzyskiwał dostęp do bezpłatnych świadczeń medycznych w Polsce bez obowiązku opłacania składek czy pracy. Obywatel polski, pracujący np. na „bezskładkowej” umowie o dzieło, prawa do bezpłatnej opieki zdrowotnej z NFZ nie ma. (…)
Niestety, pojawiają się w zamian pierwsze symptomy świadczące o tym, że Ukraińcy nie chcą integrować się z polskim społeczeństwem, wolą pozostać osobną grupą. – Ukraińcy chodzą do swoich lekarzy, knajp, żyją obok Polaków, ale nie mają z nimi interakcji. To niebezpieczna tendencja, prowadzi do stworzenia dwóch równoległych społeczeństw. Skąd pochodzi ten cytat? Z prawicowej prasy? Nie, z proukraińskiej do bólu „Gazety Wyborczej”! Już nawet tam zauważyli problem. Problem ten stworzyli w dużej mierze polscy politycy.
Cały artykuł Marcina Hałasia o zagrożeniach związanych z przyjęciem setek tysięcy Ukraińców i o “wdzięczności” wobec Polski – tylko w najnowszej “Warszawskiej Gazecie”! Dostępna także w internecie!