Przez cały świat zachodni przetacza się fala niszczenia pomników własnej historii.
– W odpowiedzi na protesty Belgów, władze Antwerpii zdemontowały pomnik króla Leopolda II, który odtąd będzie przechowywany w magazynach jednego z miejskich muzeów – poinformowała AFP.
Jak ocenia Agence France Presse, zarówno protesty obywateli Belgii, jak i decyzja władz Antwerpii są pokłosiem zamieszek, które wybuchły w Europie na znak solidarności z zamordowanym Afroamerykaninem Georgiem Floydem.
Belgię również ogarnęły masowe demonstracje przeciwko rasizmowi i przemocy stosowanej przez policję. W ich trakcie protestujący zaatakowali pomniki króla Leopolda II postawione w wielu miastach kraju. Zostały oblane czerwoną farbą, uszkodzone, a ich otoczenie zdewastowano.
AFP przekazała, że akty wandalizmu autoryzowała społeczna inicjatywa „Reparons L’Histoire” (Naprawić Historię). W licznych petycjach adresowanych do władz samorządowych i państwowych domaga się usunięcia wszystkich pomników Leopolda II i wymazania jego sylwetki z historii Belgii.
Jak cytuje agencja, „Reparons L’Histoire” motywuje swoje żądania następująco: „choć niektórzy Belgowie uważają Leopolda II za bohatera narodowego, dla nas jest oprawcą i katem unurzanym we krwi 10 mln wymordowanych Kongolezów”.
Dla przypomnienia. Publiczna debata Belgów wokół zasług Leopolda II toczy się od dawna. Panowanie monarchy wiązało się z morderczą polityką w Kongo, które było wówczas kolonią belgijskiej korony. Na obszarze stanowiącym osobistą własność monarchy reżim administracyjny był tak bezwzględny, że zdziesiątkował rdzenną ludność Kongolezów.
Bez względu na historyczne winy i zasługi, los pomnika Leopolda II jest kolejnym przykładem wandalizmu i pogardy dla historii wyrażanym przez uczestników obecnych protestów.
I tak uczestnicy zamieszek w Waszyngtonie uszkodzili pomnik Tadeusza Kościuszki usytuowany nieopodal Białego Domu. Dla bojówkarzy nie miało znaczenia, że bohater dwóch narodów przeznaczył część majątku na wykupienie czarnych niewolników.
Ten fakt nie miał także znaczenia dla wandali, którzy dwukrotnie zdewastowali warszawski pomnik Tadeusza Kościuszki.
Natomiast zadymiarze z Londynu uszkodzili pomnik premiera Wielkiej Brytanii, Winstona Churchilla. Tymczasem niezłomna wola walki z nazizmem Churchilla uratowała Wielką Brytanię przed hitlerowską inwazją w latach II wojny światowej.
