Szczepionka nad którą w forsownym tempie pracują naukowcy USA będzie w pierwszej kolejności przeznaczona dla Amerykanów, a dopiero potem eksportowana.
O takiej decyzji Białego Domu informuje „Głos Ameryki”, dodając, że według zapewnień administracji federalnej szczepionka będzie bezpłatna i dostępna dla wszystkich chętnych obywateli.
Zgodnie z przekazanymi szczegółami Biały Dom oczekuje, że większą część kosztów szczepień pokryją koncerny ubezpieczeniowe, o czym zapewnił na briefingu wysokiej rangi urzędnik departamentu zdrowia.
Jeśli chodzi o nieubezpieczonych Amerykanów: „nasza rola jako rządu federalnego polega na tym aby zapewnić możliwość szczepienia każdej osobie, która tego zechce, a nie ma na to odpowiednich środków”, wyjaśnił przedstawiciel administracji Donalda Trumpa.
Jak dodał: „Preparat opracowywany z finansowym udziałem rządu będzie dostępny w pierwszej kolejności dla obywateli USA, a dopiero później zostanie dopuszczony do eksportu”.
„Mamy jasny priorytet, najpierw troszczymy się o zdrowie Amerykanów” – powiedział. „Jeśli okaże się, że posiadamy nadwyżki jesteśmy jak najbardziej zainteresowani pomocą ludziom na całym świecie” – dodał.
Jak przypomina „Głos Ameryki”, z inicjatywy Białego Domu najważniejsze laboratoria i koncerny farmaceutyczne USA biorą udział w skoordynowanej operacji „Szybkość naddźwiękowa”. Pod takim kryptonimem kryją się prace nad wynalezieniem szczepionki, koordynowane i finansowane z udziałem państwa.
Do tej pory rząd federalny zawarł kontrakty badawcze na kwotę 3 mld dolarów. Środki zostały przeznaczone na testowanie, produkcję i dystrybucję szczepionki. Ponadto Kongres przeznaczył 10 mld dol. na kontynuację badań i akcję sanitarnej profilaktyki.