W grudniu ceny wzrosły o 5,3 proc. rok do roku. To najwyższy poziom inflacji od 1992 r. Ekonomiści wskazują na możliwość spadku do poziomu 3,5 proc. w 2022 r. informuje Deutsche Welle.
Stan faktyczny jest taki, że pod koniec ubiegłego roku inflacja w Niemczech poszybowała w górę. Ceny towarów i usług wzrosły w grudniu średnio o 5,3 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem 2020 r. Wstępne szacunki potwierdza Federalny Urząd Statystyczny, przypominając, że listopadowy pułap inflacji osiągnął 5,2 proc.
Zdaniem większości ekspertów, szczyt inflacji został już osiągnięty. Według monachijskiego Instytutu Badań Gospodarczych IFO, w najbliższych miesiącach wzrost cen nie przekroczy progu 4 proc. aby pod koniec 2022 r. zbliżyć się stopniowo do wartości 2 proc.
Generalnie IFO oczekuje, że w roku bieżącym inflacja wyniesie około 3,5 proc. czyli o 0,4 punktu procentowego więcej niż przed rokiem. Ostatni raz wyższą wartość – 4,5 proc. – zanotowano na przełomie 1992/1993 r.
Natomiast czysto statystycznego zmniejszenia inflacji można się spodziewać już w styczniu. Zmiana będzie wynikała z faktu, że obecne ceny przestaną być porównywane z poziomem drugiej połowy 2020 r.
Wówczas w związku z kryzysem pandemii covid19 w Niemczech przejściowo obniżono podatek VAT – z 19 do 16 proc. Deutsche Welle przypomina, że w kryzysowym 2020 r. roczna inflacja wyniosła 0,5 proc.
Ekonomiści nadal podtrzymują opinię, że główną przyczyną wysokiej inflacji jest gwałtowny wzrost cen energii w okresie ożywienia światowej gospodarki. Wzrosły o 10,4 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy w 2020 r. zmniejszyły się o 4,8 proc.