Marcin Anaszewicz, współtwórca partii „Wiosna”, jest partnerem europosłanki Sylwii Spurek. Jego zaangażowanie polityczne znów dało o sobie znać. Anaszewicz skomentował słowa byłego polskiego premiera, które ten, w minionym tygodniu, wypowiedział na antenie TVN24.
Rozmowa dotyczyła głównie negocjacji ws. unijnego budżetu i funduszu odbudowy. Szef Europejskiej Partii Ludowej wyraźnie wskazał, że bez presji obywateli, UE nie może interweniować w sprawach demokracji w danym kraju.
„Nikt w Brukseli, Berlinie czy Paryżu za nas Polaków porządku nie zrobi, nie miejmy takich złudzeń, bo później pojawiają się pełne rozczarowania głosy, że Unia Europejska nie oczyści Polski z paskudztwa, którego jesteśmy świadkami. Mówię to bez entuzjazmu, ale z wiedzą na ten temat: my sprawy w domu musimy załatwić głównie własnymi siłami”.
Partner europosłanki uznał słowa Tuska za akceptację kompromisu bez względu na koszty. W jego opinii znaczą one: „nie liczcie na zmiany, bo dla nas kompromis był/jest najważniejszy…”.
Marcin Anaszewicz uważa, że tego tupu stanowisko jest szkodliwe, zwłaszcza dla środowisk LGBT. Napisał o tym przewidując: „najbliższe lata pokażą, że ofiarami tego „sukcesu” są/będą kobiety i osoby lgbt+. „Zakład?”
Źródło: DoRzeczy.pl