W wywiadzie, jakiego udzielił wicepremier Jarosław Kaczyński dziennikowi “Rzeczpospolita”, prezes PiS odniósł się do pytania o ewentualną współpracę z PSL.
Podkreślając, że “wszystko jest możliwe”, zastrzega Kaczyński jednocześnie “prawdopodobieństwo tego rozwoju sytuacji nie jest wielkie, ale nie należy zaniedbywać rzeczy, które mogłyby pomóc w realizacji programu dobrej zmiany”.
Pytanie o ewentualny sojusz z ludowcami, padło w kontekście skierowanego do opozycji słowa “cierpliwości”, które znalazło się w sejmowym wystąpieniu wicepremiera.
Kaczyński potwierdził sugestie dziennikarza “Rzeczpospolitej”, że skierowane były one do Ładysława Kosiniaka – Kamysza.
“Zawsze uważałem, że układ powinien być taki, żeby interesy wsi były realizowane przez bardziej trwały sojusz. Zawsze jesteśmy gotowi rozmawiać” – mówił Jarosław Kaczyński zapewniając, że ewentualna współpraca z partią ludowców odbywałaby się za aprobatą koalicjantów współtworzących Zjednoczoną Prawicę.
Źródło: Rzeczpospolita