W TVP został wyemitowany film Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia”, w którym pojawiły się nieznane dotąd materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej. Szok i falę komentarzy wywołały zdjęcia byłej minister zdrowia Ewy Kopacz, zrobione w rosyjskim prosektorium.
W filmie „Stan zagrożenia” widzimy zdjęcia uśmiechniętej Ewy Kopacz, popijającej kawę z filiżanki i robiącej sobie zdjęcia z pracownikami prosektorium, tuż przy ciałach ofiar katastrofy!
Sprawę skomentowała poseł Małgorzata Wasserman, córka śp. Zbigniewa Wassermana, który zginął w katastrofie.
– Pomyślałam, że dokładnie taką ją pamiętam z jej działalności w Moskwie. Dokładnie tak się zachowywała, jak jest to pokazane na tym zdjęciu – mówi Wasserman w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jak dodaje:
– Nieodpowiedzialna, nieogarniająca, nie bardzo wiadomo, w jakiej roli tam występująca, bo ani nie zachowywała się jak przedstawiciel państwa polskiego, jak konstytucyjny minister, ani też nie pomagała rodzinom – mówi Wasserman.
Wskazuje, że zachowanie Ewy Kopacz było niepoważne:
– Jak można w ogóle poważnie traktować człowieka, który z mównicy polskiego parlamentu przekonywał o wspaniałej współpracy przy sekcjach zwłok polskich i rosyjskich lekarzy, jednocześnie strofując Polaków, że mogliby się od Rosjan uczyć, podczas gdy taka czynność nigdy nie miała miejsca? – mówi obecna poseł PiS.
Źródło: wPolityce.pl