Szymon Hołownia krytycznie wypowiada się na temat powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Na antenie TVN24 lider Polski 2050 zaznacza, że Tusk będzie walczył z PiS i traktuje to jako “wyzwanie”, a nie powód do troski, a jak ocenia, “wyzwanie jest czymś pozytywnym”.
– Mam naprawdę bardzo duży szacunek do Donalda Tuska i do też jego dużych osiągnięć. Słuchajcie, on był głową państwa, którym jest Unia Europejska, żaden Polak tego wcześniej nie osiągnął, to jest człowiek, który ma pełną legitymację, żeby zrobić, tak jak zrobił na konwencji Platformy, tej ostatniej, powiedzieć, że jest przyjacielem Joe Bidena, ma telefony na stoliku przy łóżku większości przywódców światowych, to naprawdę jest zawodnik klasy ciężkiej – powiedział Szymon Hołownia.
Jak zaznaczył Hołownia, Donald Tusk jest dla niego zupełnie innym wyzwaniem niż Rafał Trzaskowski.
– My z Trzaskowskim szlibyśmy w opowieść (…) o nowym pokoleniu, nowych problemach, nowym rozdaniu – mówił.
I wskazał:
– Wiemy, że wrócił Tusk, wiemy, jaką wizję zaproponował. Zaproponował wizję: idziemy bić się z PiS-em na śmierć i życie. A ja mam ochotę po usłyszeniu tego powiedzieć, że najważniejsze wydaje mi się nie to, że pójdziemy i wklepiemy PiS-owi, tylko jeżeli pójdziemy i wklepiemy PiS-owi bez programu na pierwszy dzień po zwycięstwie z PiS-em, to PiS wygrywa za pół roku – podkreślił.
– My jesteśmy z innego pokolenia. Ja to widzę, bardzo wyraźnie kiedy słucham Tuska, który mówi moim zadaniem jest przyjść, bo ja to tak odczytałem, jego komunikat, przyjść, pomóc spuścić łomot PiS-owi, a później się już sobie młodzi układajcie i rządźcie. Ja jestem z pokolenia, tych młodych, którzy mówią dobra, ale mnie interesuje jak będziemy to układać, jak to zrobimy – dodawał polityk.
Źródło: TVN24