Decyzją wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza, nie będzie głosowania dotyczącego uchylenia immunitetu marszałkowi izby Tomaszowi Grodzkiemu.
Prokuratura od kilku miesięcy domaga się uchylenia immunitetu Grodzkiego. Sprawa ma związek z zarzutami, dotyczącymi przyjmowania korzyści majątkowych, podczas pracy w szczecińskim szpitalu.
Borusewicz powołuje się na uchybienia formalne we wniosku prokuratury. Prokuratura uzupełniła wniosek już wcześniej i argumentowała, że spełnia on wszystkie wymogi proceduralne. Jednak wiceszef Senatu nie wziął tych argumentów pod uwagę.
Sprawa nabiera jednak pikanterii, bowiem lider PO Donald Tusk miał domagać się od Grodzkiego, aby ten zrzekł się immunitetu. Marszałek jednak tego nie zrobił.
Źródło: Senat
Oj tam, oj tam! Przecież “Kruk krukowi oka nie wydziobie”. Nie z teorii, a z praktyki powstało to polskie ludowe porzekadło. No i ma się dobrze w publicznym życiu polskiej władzy.