Berlin podjął decyzję o otwarciu granic. Co prawda nie od razu, tylko od 15 czerwca. I nie wszystkich, tylko z wybranymi sąsiadami.
Niemiecki minister spraw wewnętrznych przekazał obywatelom dobre wiadomości. Jak oświadczył Horst Seehofer, rząd federalny planuje otwarcie niemieckich granic w dniu 15 czerwca.
Decyzja dotyczy na razie uruchomienia przejść na granicy z Austrią, Francją i Szwajcarią. Granica z Luksemburgiem zostanie odblokowana już 16 maja. Plan zakłada także, że w tym samym dniu służby granicznezrezygnują z totalnej kontroli epidemiologicznej. Szczegółowe badania zastąpi system wyrywkowy.
Seehofer ocenił, że decyzja Berlina była możliwa dzięki ogromnemu zdyscyplinowaniu Niemców, stosujących się do zakazów i nakazów izolacji. Zatem od 15 czerwca obywatele RFN mogą planować wakacje w wybranych krajach ościennych.
Jak poinformowała Deutsche Welle, faktyczne odblokowanie granicy będzie uwarunkowane szeregiem czynników. Po pierwsze, musi zostać utrzymana „pozytywna dynamika spadku liczby zarażeń”.
Elementem zalecenia jest stosowanie wskaźników bezpieczeństwa epidemicznego. Zgodnie z nimi, aby pograniczne landy kontynuowały ruch graniczny liczba nowych zakażeń nie może być większa niż 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców w okresie siedmiu dni.
Po drugie, rząd federalny rekomenduje władzom niemieckich ziem związkowych stosowanie dwutygodniowej kwarantanny dla obywateli Austrii, Francji i Szwajcarii. Ta sama rekomendacja stanie się obowiązkiem dla osób spoza Unii Europejskie, które wjadą do Niemiec z wymienionych państw.
Chodzi szczególnie o Amerykanów i Rosjan. Berlin nie włączył USA i Rosji na listę państw rekomendowanych do normalizacji ruchu osobowego. Natomiast Seehofer poinformował, że niemieckie MSW negocjuje warunki otwarcia granicy z duńskim odpowiednikiem.
Jak przypomina Deutsche Welle, decyzji o częściowym otwarciu granic można było się spodziewać. 15 maja minął termin przepisów blokujących ruch osobowy. Dlatego Angela Merkel na spotkaniu partyjnych liderów CDU/CSU wezwała, do jak najszybszego przywrócenia Układu Schengen, gdzie to tylko możliwe.