INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

10:07 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Rosyjscy najemnicy uciekają z Libii

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

1,5 tys. rosyjskich najemników ucieka z Libii przez pustynię. Zostali do tego zmuszeni sukcesami armii legalnego rządu w Trypolisie, do których w ogromnym stopniu przyczyniła się Turcja. Popierany przez Moskwę generał Haftar ponosi klęskę za klęską.

– Elitarny korpus rosyjskich najemników pospiesznie rejteruje z Libii, co oznacza zwycięstwo w proxy war, którą Ankaratoczy z Moskwą w tym kraju – informuje brytyjski „The Times”.

- reklama -

Nagranie reporterów dziennika prezentuje pospieszny odwrót przez pustynię setek rosyjskich najemników wraz artylerią i ciężkim sprzętem. Został wymuszony paniczną ucieczką miejscowych sojuszników Moskwy, którzy porzucili front wojny domowej.

W maju sensację wywołał raport ONZ, który udowodnił, że w libijskim konflikcie bierze udział 1,5 tys. rosyjskich najemników należących do tzw. grupy Wagnera. Tak brzmi pseudonim byłego oficera specnazu GRU dowodzącego elitarną jednostką, która zapisała się niechlubnie w wojnach na Ukrainie i w Syrii.

Sponsorem prywatnej armii jest oligarcha Jewgienij Prigożyn. Bliski znajomy Putina pozostaje właścicielem imperium gastronomicznego zarabiającego krociowe zyski dzięki kontraktom na wyżywienie armii, wojsk wewnętrznych i rosyjskich szkół.

- reklama -

Prigożyn to także jeden ze sponsorów bliskowschodnich i afrykańskich interesów Moskwy, które realizują najemnicy Wagnera. Od ubiegłego roku prywatna armia Kremla wspierała ofensywę klienta Putina w wojnie o władzę i libijskie pola naftowe. Dzięki rosyjskiemu wsparciu militarnemu generał Chalifa Haftar zdołał otoczyć w stolicy kraju Trypolis siły legalnego rządu popieranego przez ONZ, UE i USA.

Tak było do niedawna, póki w konflikt po przeciwnej stronie nie wmieszała się Ankara. Oczywiście, podobnie jak Rosja nie bezpośrednio, ale pomocą zbrojeniową i własnymi najemnikami.

W efekcie tureckie drony uderzeniowe zmiażdżyły rosyjskie systemy obrony powietrznej będące na uzbrojeniu Haftara. Zmusiło to jego armię, a więc i kremlowskich najemników do ucieczki. Zawiodły również rosyjskie systemy walki elektronicznej, które miały zakłócić loty bojowe tureckich dronów.

- reklama -

Słowem Kreml poniósł w Libii podwójną klęskę. Rosyjski klient stracił szansę zwycięstwa w wojnie domowej, a rosyjska broń przedstawiana, jako hit eksportowy znacznie straciła w oczach potencjalnych nabywców. 

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!