INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:02 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Black Lives Matter nie ma wstępu na amerykańską prowincję

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

BLM i Antifa poniosły klęskę, próbując przenieść zadymy do średnich miast USA. Amerykanie odpowiedzieli powszechną organizacją uzbrojonej samoobrony, która pilnuje porządku. Aktywiści BLM i bojówkarze Antify nie kryją zawodu. Nie mogą bezkarnie grabić i palić sklepów oraz niszczyć pomników.


– 19-letnia studentka Sinai Espisonoza z miasta Omak w stanie Waszyngton nie kryje strachu i rozczarowania. Uzbrojona straż obywatelska pilnowała porządku podczas demonstracji BLM – relacjonuje „The Washington Post”.

- reklama -

– Przez Twitter zwołałam manifestację, na którą przyszło 600 osób – mówi gazecie aktywistka. – Gdy chcieliśmy ruszyć ulicami miasta, otoczyło nas 70 mieszkańców uzbrojonych w karabiny.

– Przedstawili się jako samoobrona obywatelska i zapowiedzieli, że jeśli ktoś z nas tknie cudzą własność lub miejską infrastrukturę, zaczną do nas strzelać – relacjonuje Sinai.

Dodaje, że bardzo się bała: – A przecież tylko wzywaliśmy do pokojowego zniszczenia pomnika jednego z dawnych mieszkańców Omak, którego uważamy za rasistę.

- reklama -

Tymczasem, gdy manifestacja BLM pod ochroną straży obywatelskiej przeszła grzecznie na plac gdzie stoi pomnik, „okazało się, że dachy otaczających nas budynków zostały obsadzone snajperami samoobrony. Ich karabiny mówiły do nas: ruszcie coś, a was pozabijamy”. Aktywistka BLM z płaczem opowiadała „The Washington Post” przebieg demonstracji.

Jak informuje gazeta, przypadek miasta Omak nie jest wyjątkiem. W średnich i mniejszych miastach organizacja obywatelskiej samoobrony przybrała postać powszechnej mobilizacji mieszkańców.

Jak prowincja Ameryki długa i szeroka, wszędzie farmerzy, biznesmeni i urzędnicy skrzykują się do obrony przed zadymiarzami. Dzięki powszechnemu prawu do posiadania broni, uzbrojone patrole pilnują porządku w rodzinnych miejscowościach.

- reklama -

Burmistrzowie, niektórych wystawiają na wjazdach billboardy z napisami: „Strefa wolna od BLM”. Szeryfowie zapowiadają wszystkim przyjezdnym, że jeśli dopuszczą się aktów przemocy, policja nie zagwarantuje ich bezpieczeństwa. Sprawiedliwość wezmą bowiem w swoje ręce uzbrojeni obywatele.

Liberalne media USA wspierające BLM i bojówkarzy Antify, odsądzają amerykańską prowincję od czci i wiary. „The Washington Post” pisze o białych rasistach ze skrajnej prawicy, „którzy uniemożliwiają Afroamerykanom i wspierającym ich aktywistom wyrażenie słusznego gniewu”.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx