Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński ogłosił, że ma zamiar ubiegać się o pełnienie swojej funkcji przez następną kadencję. W rozmowie z tygodnikiem “Sieci” zapowiedział też, że w ciągu najbliższych lat będzie chciał zakupić 100 ton złota na rezerwy.
Obecnie w Polsce znajduje się 229 ton tego cennego kruszcu. Na pytanie o ujemne stopy procentowe, prezes NBP odpowiedział tygodnikowi, że “szanse na taki ruch są obecnie bliskie zera”, jednak w przypadku ryzyka “nadmiernej inflacji bądź deflacji” NBP zareaguje.
W opinii Glapińskiego, nasz kraj wychodzi z kryzysu wzmocniony i ekonomicznie wyprzedza już Portugalię i Grecję zbliżając się mocno do Hiszpanii. Jedynym zagrożeniem, zdaniem szefa NBP, może być niska – w porównaniu do potencjału gospodarczego – siła militarna Polski, co jest niekorzystne wobec wzrostu napięcia w świecie.
W tym kontekście, wskazał Adam Glapiński na umowę z USA, która dotyczy budowy sześciu reaktorów jądrowych w Polsce. Wyjaśnił, że “strona polska zapewni infrastrukturę finansową, przy pomocy też NBP, dla 51 proc. koniecznych funduszy, Amerykanie dla 49 proc.”.
Źródło:polsatnews.pl