Niemiecki media prognozują powtórkę epidemicznego lockdownu w Europie. Do najbardziej zagrożonych państw należą Wielka Brytania, Francja, Hiszpania i Niemcy.
– Możliwe, że stoimy przed ostatnią szansą zapobieżenia powtórki totalnego zamrożenia Unii Europejskiej – od ostrzeżenia wystosowanego przez komisarz zdrowia Stellę Kyriakides, Deutsche Welle rozpoczyna przegląd sytuacji epidemicznej w UE.
Zdaniem rozgłośni państwem najbardziej zagrożonym ponownym lockdownem jest Wielka Brytania. Według danych Office for National Statistics tylko pomiędzy 19 i 25 września koronawirusem zaraziło się 105 tys. Brytyjczyków.
Aby uniknąć powtórki totalnej kwarantanny, rząd Borisa Johnsona wprowadził drakońskie grzywny za łamanie przepisów bezpieczeństwa epidemicznego. Od 28 września pacjent nieprzestrzegający samoizolacji zapłaci tysiąc funtów kary. W przypadku powtórnego złamania przepisów już 10 tys. funtów.
Drugim z najbardziej zagrożonych państw jest Francja. 24 września pobiła dobowy rekord epidemiczny. Zakażeniu uległo 16 tys. Francuzów. W związku z powstaniem ogromnego ogniska koronawirusa w Marsylii (1,9 mln mieszkańców) rząd wprowadził ostre przepisy epidemiczne dla całego południa Francji. Zamknięto wszystkie placówki gastronomiczne, rekreacyjne i kulturalne, co wywołało uliczne akcje sprzeciwu mieszkańców.
Trzecim z państw jest Hiszpania. W Madrycie druga fala epidemii jest faktem powodując ponowny lockdown. Kwarantanną objęto 37 dzielnic i rejonów stolicy, zamieszkanych przez milion osób.
Według Deutsche Welle sytuacja w Niemczech znajduje się jeszcze pod kontrolą. Powstają jednak wciąż nowe, lokalne ogniska epidemiczne. W związku z tym ministerstwo zdrowia zwróciło się do Niemców z apelem o zaniechanie podróży zagranicznych i rezygnację z planów zimowego wypoczynku poza granicami kraju.