30 polskich dyplomatów opuści Białoruś na żądanie tamtejszych władz.
– Polskie ministerstwo spraw zagranicznych odwołało 30 dyplomatów na żądanie białoruskich władz – poinformowała rozgłośnia Deutsche Welle.
W związku z tym wiceminister Marcin Przydacz oświadczył, że Warszawa ocenia działania białoruskie jako akt nieprzyjazny wobec Polski. – Ograniczenie polskiego personelu dyplomatycznego, to nieprzyjazny gest, na który polskie władze odpowiedzą w odpowiedniej formie i czasie – zadeklarował wiceminister.
Jak przypomina Deutsche Welle, napięcie dyplomatyczne pomiędzy Mińskiem i Warszawą już skutkowało odwołaniem do kraju polskiego ambasadora. Artur Michalski został wezwany przez MSZ na konsultacje.
Jednocześnie niemiecka stacja zauważa, że Białoruś podjęła identyczne kroki wobec litewskiej placówki dyplomatycznej, żądając powrotu do Wilna pięciu dyplomatów.