INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

00:23 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Izba Gmin poprawia historię

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Brytyjscy parlamentarzyści tropią właścicieli niewolników wśród ozdabiających Westminster historycznych portretów.

Szaleństwo politycznej poprawności dotarło właśnie do brytyjskiej Izby Gmin. Specjalnie powołana komisja przegląda zasoby Parlamentarnej Kolekcji Sztuki i szuka w niej portretów osób, które były związane z handlem niewolnikami.

- reklama -

Komisja powstała na fali protestów ruchu Black Lives Matter. Jej celem jest sprawienie, by znajdujące się w budynku Westminsteru zbiory sztuki stały się „bardziej reprezentatywna dla różnorodności”. Wstępne badania pokazały, że wśród prawie 8,5 tys. obrazów i rzeźb, 232 pozycje „mają związek z transatlantyckim handlem niewolnikami”. Spośród nich aż 189 dzieł przedstawia 24 polityków których rodziny czerpały korzyści z handlu żywym towarem, a jedynie 40 przedstawia osoby działające na rzecz zniesienie niewolnictwa.

– Nasza interpretacja dzieł sztuki jest stale weryfikowana, ale po raz pierwszy systematycznie przeglądamy całą kolekcję pod kątem zagadnień związanych z niewolnictwem i reprezentacją – mówi poseł Hywel Williams, reprezentujący w Izbie Gmin walijską partię Plaid Cymru.

Komisja powstała na fali protestów ruchu Black Lives Matter. Jej celem jest sprawienie, by znajdujące się w budynku Westminsteru zbiory sztuki stały się „bardziej reprezentatywna dla różnorodności”.

Wsród osób, które parlamentarzyści uznali za powiązane z niewolnictwem, są m.in. dwukrotny premier Robert Peel (w latach 1834–1835 oraz 1841–1846), lord Liverpool (sprawujący urząd w latach 1812–1827) oraz William Gladstone (czterokrotny premier rządu Jej Królewskiej Mości w latach 1868–1894).

- reklama -

– Wielu z nich było bogatymi właścicielami ziemskimi i biznesmenami, którzy sami, lub ich rodziny, byli często bezpośrednio zaangażowani w przymusową pracę zniewolonych ludów i handel nimi i czerpali z niej korzyści. Dziś jest to uznawane za odrażające – czytamy w oświadczeniu komisji.

Parlamentarna Kolekcja Sztuki, założona w połowie XIX w. obejmuje dziś ok. 7 tys. obrazów, szkiców i grafik, 700 rzeźb oraz 600 monet i medali. Najstarsze elementy kolekcji pochodzą z 1388 r., to 14 średniowiecznych rzeźb przedstawiających monarchów, stworzonych podczas panowania Ryszarda II. Większość zbiorów jednak to prace z XVIII i XIX w.

Jej zbiory znajdują się zarówno w Izbie Lordów jak i Izbie Gmin. Jest ona poświęcona w całości historii brytyjskiego parlamentaryzmu.

- reklama -

Teraz jednak, zdaniem komisji, kolekcja powinna uzupełnić swoje zbiory „aby trwale zaznaczyć wpływ parlamentu na ludność czarnoskórą, azjatycką i inne mniejszości etniczne, a także wkład czarnych, azjatyckich i innych mniejszości w rozwój brytyjskiego parlamentaryzmu”. Mają one być na stałe wystawione w gmachu parlamentu.

Źródło: The Art Newspaper

Tekst ukazał się na łamach Gazety Finansowej.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx