Macron musiał wypowiedzieć wojnę islamistom, bo traci kontrolę nad miastami.
– Wypowiedzenie wojny islamistom przez prezydenta Emmanuela Macrona to wynik utraty kontroli nad francuskimi przedmieściami – informuje Deutsche Welle.
– Społecznie i ekonomicznie niestabilne przedmieścia wielkich miast, na czele z Paryżem i Niceą, stały się bazami religijnej i ideologicznej radykalizacji zamieszkałych tam muzułmanów – oceniają eksperci niemieckiej stacji.
Deutsche Welle powołuje się na opinię byłego mera satelity Paryża Sarcelles. W opinii samorządowca grupy fundamentalistów liczące 100-200 radykałów islamskich biorą pod kontrolę dzielnice z ludnością sięgającą 60 tys. mieszkańców.
– Nie chodzi jedynie o rządy nad muzułmanami, ale terror, jakiemu poddawani są miejscowi chrześcijanie, Żydzi i przedstawiciele wszystkich wspólnot religijnych poza islamem – podkreśla niemiecka stacja.