Według doniesień portalu wPolityce.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie, już w dniu 19 października, wszczęła śledztwo w związku z demonstracjami organizowanymi przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Szczegółowo zbadane zostaną najprawdopodobniej trzy wątki związane z ulicznymi “ekscesami” organizatorów „Strajku Kobiet”.
Przedmiotem zainteresowania śledczych są wydarzenia, które miały miejsce w Warszawie i innych polskich miastach w dniach: 19, 23, 26, 28, 29 i 30 października br. Jeden z wątków dotyczy: art. 165 § 1 pkt 1 k.k. – sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w związku z zagrożeniem epidemiologicznym spowodowanym pandemią Covid-19, poprzez organizację zgromadzeń publicznych “Strajku Kobiet, oraz łamaniem obowiązujących zakazów, wprowadzonych w związku z pandemią .
Wątek kolejny, to znieważanie kapłanów i katolików ze względu na ich przynależność wyznaniową. Dotyczy to masowych, zaplanowanych ataków na kościoły w całym kraju, wdzieranie się do świątyń podczas nabożeństw, atakowania symboli religijnych.
W tym kontekście, prokuratura bada też słowa Marty Lempart, które padły w jej wywiadzie dla Radia Zet. Były one wyraźnym nawoływaniem do ataków na kościoły katolickie i przerywania Mszy Świętych.
Poza głównym śledztwem, prowadzonym przez PO w Warszawie, skutkiem zawiadomień o możliwości popełnienia wyżej wskazanych przestępstw, wpływających do prokuratur w całej Polsce, w przypadku uznania ich zasadności, one również będą je prowadziły.
Prokuratura zapowiada, że mimo ataków samego Strajku Kobiet, czy sprzyjających im środowisk i mediów, śledztwa będą prowadzone bardzo wnikliwie. Nie będzie tolerancji dla ludzi, którzy prawo złamali, bo każdy jest wobec niego równy.
Źródło:wpolityce.pl