Podjęcie decyzji o powrocie po feriach uczniów klas I-III szkół podstawowych było możliwe ze względu na sytuację pandemiczną, wypracowane po konsultacjach wytyczne i zalecenia dla dyrektorów szkół – powiedział w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
“Przez grudzień i pierwszy tydzień stycznia trwały konsultacje w różnych gremiach, w tym radzie do spraw bezpieczeństwa w szkołach, w skład której wchodzą dyrektorzy szkół, kuratorzy, epidemiolodzy, wirusolodzy, a także w radzie medycznej przy premierze. Wcześniej wraz z GIS i Ministerstwem Zdrowia wypracowaliśmy wytyczne i zlecenia dla dyrektorów. Nakładająca się na to sytuacja pandemiczna pozwoliła rządowi na podjęcie decyzji o powrocie 18 stycznia uczniów klas I-III do szkół, do nauczania stacjonarnego” – mówił Czarnek w Radiu Maryja.
Minister zaznaczył, że nauczanie zdalne dzieci w tej grupie jest najmniej efektywne, najbardziej uciążliwe dla nauczycieli, samych uczniów i ich rodziców. Dodał, że tych dzieci jest także stosunkowo mało, co pozwala na zorganizowanie lekcji w taki sposób, żeby kontakt między uczniami był bardzo organiczny. Dodał, że zalecenia są elastyczne, bo dyrektorzy szkół są najlepszymi gospodarzami w swoich obiektach.
“Sytuacja pandemiczna w Polsce, po tych wszystkich konsultacjach, po opracowaniu wytycznych i zaleceń pozwoliła na podjęcie takiej decyzji” – podkreślił Czarnek.
Minister podał, że zalecenia głównie są oparte na zaleceniach, które były znane dyrektorom szkół już we wrześniu, ale w związku z tym, że do szkół wracają tylko klasy I-III, to zawarto postulat, żeby klasy były od siebie rozdzielone, żeby w miarę możliwości lekcje odbywały się na różnych piętrach i w różnych częściach budynków, a także żeby nauczyciele nie mieli zajęć z różnymi kasami. Dodał, że obowiązują również standardowe wytyczne sanitarne, jak wietrzenie sal, noszenie maseczek, a także żeby dzieci nie były posyłane do szkoły, gdy ktoś z domowników poddany jest izolacji z powodu koronawirusa.
Czarnek pytany o termin szczepień dla nauczycieli, powiedział, że jako zakwalifikowani do pierwszej grupy prawdopodobnie będą szczepieni w drugim kwartale roku, chociaż ma nadzieję, że przynajmniej część z nich zostanie zaszczepiona w pierwszym kwartale. Dodał, że w sprawie szczepienia nauczycieli rozmawia z premierem Mateuszem Morawickim i ministrem Michałem Dworczykiem, ale zdaje sobie sprawę, że w pierwszej kolejności powinni zostać zaszczepieni seniorzy.
Minister odnosząc się do zaczepienia grupy osób nieuprawnionych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, powiedział, że mamy jakiś kryzys, o którym świadczą następstwa skandalu, pokrętne tłumaczenia i kłamstwa, a także obrona postępowania ze strony rektorów części uczelni.
“To jest żenujące. Apeluję, żebyśmy przecięli ten spektakl. Odpowiedzialni powinni zakończyć pracę na swoich stanowiskach, a dla wszystkich powinna być to jednoznaczna nauczka. Musimy wszyscy czuć się odpowiedzialni, żeby narodowy program szczepień został wykonany zgodnie z harmonogramem” – mówił Czarnek. (PAP)
Jerzy Rausz