Prokurator Barbarę K., prokurator, która prowadziła i nadzorowała postępowanie w sprawie spółki Amber Gold w latach 2009-12 poznała cała Polska w lipcu 2017 r., kiedy zeznawała, jako świadek, przed sejmową komisją śledczą zajmującą się aferą Amber Gold.
W marcu minionego roku, prokurator usłyszała m.in. zarzuty: niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Sprawę skierowano najpierw do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ, jednak wczoraj, Sąd Najwyższy zdecydował, że będzie ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Elblągu.
Według ustaleń śledczych, skutkiem zaniedbań prokurator Barbary K., możliwe było kontynuowanie przestępczej działalności przez Marcina P. i kierowanej przez niego spółki Amber Gold, co doprowadziło do “niekorzystnego rozporządzenia mieniem niemal 19 tys. osób”.
Na przestrzeni trzech lat , kiedy K. prowadziła i nadzorowała śledztwo, spółka zawarła ok. 50 tys. transakcji “dotyczących tzw. lokat w złoto o wartości ponad 800 mln zł.” W sierpniu 2010 r., prokurator K. umorzyła śledztwo uznając, że nie doszło do przestępstwa.
Źródło:TVP.Info