Słowa ministra spraw zagranicznych Niemiec o tym, że Berlin nie poprze nowych sankcji przeciwko Rosji wywołują szok wśród Ukraińców, informuje portal Gławred.
Wbrew oczekiwaniom Kijowa, związanym z rosyjską eskalacją militarną na granicach Ukrainy, Heiko Maas oświadczył, że Niemcy nie poprą rozszerzenia, ani wzmocnienia unijnych restrykcji wobec Moskwy.
– Ostatnie napięcia wymaga dialogu z Kremlem – powiedział niemiecki minister, dodając – relacje są złe, ale nie powinny takimi pozostawać.
– Maas udzielił nam poniżającej rady – komentuje Gławred, cytując inny fragment wywiadu polityka.
Niemiecki minister powiedział – Istota dyplomacji polega na tym, żeby rozmawiać z państwami, z którymi mamy napięte stosunki, a nie słuchać tylko tych, z którymi nie występują różnice poglądów.
Portal przekazuje, że Maas opowiedział się jedynie za utrzymaniem obecnych sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu.