Kanadyjskie ministerstwo zdrowia wstrzymało stosowanie szczepionki na tle wątpliwości co do jakości produkcji w amerykańskich zakładach wytwarzających preparat, poinformowała telewizja CBC.
Kanadyjskie obawy wynikają z faktu zamknięcia zakładów Emergent, które przygotowywały surowiec przesyłany następnie do fabryk wytwarzających końcowy produkt, znajdujących się poza granicami USA.
Dlatego komunikat ministerstwa informuje o ponownym dopuszczeniu Johnson & Johnson do użytkowania, tylko po kanadyjskich badaniach, potwierdzających odpowiednią jakość i bezpieczeństwo szczepionki.
CBC przypomina, że preparatem Johnson & Johnson zaszczepiono 6,8 mln Amerykanów. Potwierdzono sześć przypadków ciężkich efektów ubocznych w postaci zakrzepicy.