18 proc. przypadków niepożądanych reakcji organizmu po szczepieniach przeciw COVID-19 należy uznać za poważne, gdyż zmuszają pacjenta do hospitalizacji – wynika z badania opublikowanego przez Hiszpańską Agencję ds. Leków (Aemps) w Madrycie. Instytucja wskazuje jednak, że niepożądane reakcje po przyjęciu szczepionki są bardzo rzadkie.
Autorzy studium, opublikowanego na stronie Aemps, wskazali, że pomimo występowania niepożądanych reakcji organizmu na szczepienia przeciwko COVID-19, dzięki przyjęciu tych preparatów udało się uniknąć ponad 3500 zgonów.
Jak wyjaśniły władze Aemps, analiza reakcji organizmu osób poddanych szczepieniom w Hiszpanii dowiodła, że 18 proc. przypadków obywateli, u których pojawiły się powikłania po szczepieniach, miało “poważny charakter”. Sprecyzowano, że zdarzenia te zostały zgłoszone do bazy danych resortu zdrowia, tzw. Fedra, gdzie gromadzone są informacje o przebiegu szczepień.
“Do 25 kwietnia w bazie Fedra zgłoszono łącznie 17,2 tys. niepożądanych zdarzeń (po przyjęciu szczepionek – PAP) (…), z czego 3171 zostało rozpoznanych jako poważne” – napisała Hiszpańska Agencja Leków.
Władze Aemps wyjaśniły, że za “poważne” negatywne reakcje organizmu w okresie przyjmowania preparatów przeciwko COVID-19 uznano “konieczność hospitalizacji osób poddanych szczepieniu”.
Hiszpańska Agencja Leków wskazała jednak, że odsetek przypadków niepożądanych reakcji organizmu na szczepienia przeciwko koronawirusowi jest niewielki, gdyż “odpowiada zaledwie 121 sytuacjom tego typu na 100 tys. podanych dawek”.
Aemps wskazał, że wśród wszystkich przypadków szczepień niepożądane reakcje organizmu stanowiły zaledwie 0,12 proc. spośród blisko 14,3 mln przypadków podania dawki preparatu przeciwko COVID-19.
Wśród najpowszechniejszych powikłań po przyjęciu szczepionek przeciwko COVID-19 w Hiszpanii agencja ds. leków wskazała na podwyższoną temperaturę ciała, silne bóle i zawroty głowy, a także ból w miejscu zastrzyku. (PAP)
autor: Marcin Zatyka
zat/ ekr/