Gościem Edyty Paradowskiej w telewizji PL1.TV był Leszek Kunc, Polak na stałe mieszkający w Australii, który odpowiadał na pytania dotyczące obecnej codzienności w Australii. A nie jest ona ciekawa.
Mieszkańcom Australii, którzy wracają właśnie z Indii, grozić może nawet kara więzienia lub grzywna do 66 tys. dolarów australijskich. Nowe przepisy zarekomendował minister zdrowia.
– Nie wszyscy się za bardzo zdziwili, gdyż nasz rząd traktuje Australijczyków będącymi poza granicami kraju, jak nie Australijczyków. Wcale się nimi nie przejmuje – mówi pan Leszek.
Nasz gość mówi o sporze Australii z Chinami.
– Jak wiemy, Chiny przejęły Hong-Kong, a teraz poważnie myślą o tym, żeby przejąć Tajwan. Teraz Australijczycy, którzy uważają się za policjantów tutaj na Pacyfiku, powiedzieli, że nie mogą się zgodzić na to, żeby Chińczycy przejmowali kraje. Powiedzieli, że będą bronić Tajwanu. Na co Chiny odpowiedzieli, że lepiej, żeby Australia się co chce zrobić, gdyż mają broń długiego zasięgu i ta broń na pewno dostanie Australii jeśli będą chcieli – mówi gość PL1.TV.
I dodaje:
– Tutaj już oficjalnie nasi ministrowie zaczynają mówić, że „bębny wojny zaczynają dudnić coraz głośniej” – wskazuje pan Leszek, dodając, że rządzący cały czas podkreślają, że możliwa jest wojna z Chinami.
Oglądajcie całą rozmowę: