– Możemy zaatakować jeśli brytyjska marynarka wojenna dopuści się na Morzu Czarnym takiej samej prowokacji, w jakiej brał udział niszczyciel HMS Defender, oświadczył MSZ Rosji
Cytowany przez agencję TASS wiceminister Siergiej Riabkow zagroził, że Moskwa użyje siły przeciwko kolejnemu intruzowi naruszającemu rosyjskie wody terytorialne.
– Lepiej traktować Morze Czarne jako pokojowy akwen, a nie ulegać rewanżystowskim nastrojom, którymi dyszą kijowskie elity – oświadczył Riabkow.
Wiceminister dodał, że – Wielka Brytania ma zwyczaj wtórowania ukraińskim pretensjom, a jej śladem idą USA i pozostałe państwa NATO.
– Taką postawę widać na przykładzie manewrów Sea Breeze-2021 prowadzonych obecnie przez NATO na Morzu Czarnym – wyjaśnił Riabkow.
TASS przypomina, że do incydentu, w którym brał udział HMS Defender doszło 23 czerwca. Zdaniem Moskwy brytyjska jednostka celowo wtargnęła na wody wokół Krymu, co zmusiło siły rosyjskie do otwarcia ognia.