Przed spodziewanym szczytem epidemii Połączony Komitet Szefów Sztabów aktywował Joint Task Force National Capital Region. Zadaniem specjalnych sił JTF-NCR jest obrona stołecznego Dystryktu Columbia w sytuacji nadzwyczajnej. Celem nr 1 jest zapewnienie nieprzerwanego kierowania państwem, aż do konieczności ewakuacji Białego Domu.
Prezydent Trump oficjalnie poinformował, że USA przeszły szczyt epidemii. Niemniej jednak, wg informacji „Newsweeka” władze federalne były przygotowane na każdy scenariusz. Ma o tym świadczyć reaktywowanie specjalnego zespołu JTF-NCR.
Jednostka pod taką nazwą faktycznie istnieje. Oficjalnym zadaniem interdyscyplinarnej grupy jest reagowanie medyczne w stołecznym Dystrykcie Columbia. Wydzielona część USA obejmuje Waszyngton oraz sąsiadujące z nim stany.
Przeznaczenie i struktura zespołu zmienia się diametralnie, gdy nad USA nadciąga zewnętrzne lub wewnętrzne niebezpieczeństwo w rodzaju epidemii. Wówczas oficjalną nazwę przejmuje szczególna jednostka wojskowa, której zadaniem jest obrona D.C. i samej stolicy przed atakiem z lądu, powietrza i morza. W jej skład wchodzi 10 tys. żołnierzy, lotników i marynarzy różnych specjalności.
Mają zapewnić normalne funkcjonowanie wielomilionowej stolicy, a przede wszystkim niezakłócone kierowanie państwem. Waszyngton to nie tylko Biały Dom, ale także 270 federalnych resortów i agend, w których pracuje 300 tys. osób odpowiedzialnych za USA.
Dlatego jednym z najważniejszych zadań JTF-NCR jest bezpieczna ewakuacja federalnej administracji, jeśli sytuacja w Waszyngtonie wymknie się spod kontroli. Na przykład obce państwo lub terroryści zaatakują stolicę ładunkiem nuklearnym.
Zgodnie z informacjami medialnymi jednostka została aktywowana 16 marca. Dowództwo objął gen. Omar J. Jones, na co dzień dowódca okręgu wojskowego Waszyngton.
24 marca JTF-NCR podniesiono do stanu najwyższej gotowości. „Poprawkę nr 1” do rozkazu o zintegrowanej reakcji na epidemię COVID19 wydał najwyższy organ dowódczy USA, Połączony Komitet Szefów Sztabów.
Alarmowy kod 24/7 wprowadzono dla obrony powietrznej D.C. System patrolowania powstał po ataku terrorystycznym 11 września 2001 r. Tym razem dyżurne myśliwce i pilotów zgrupowano w sanitarnie odizolowanych bazach lotniczych.
Podobnie postąpiono z załogami i śmigłowcami 106 batalionu transportowego „Illionois”. Izolacji poddano tzw. starą gwardię, jak jest nazywany 3 pułk piechoty. Na co dzień chroni miejsca pamięci i asystuje państwowym uroczystościom. W sytuacji nadzwyczajnej specjalnie wyszkoleni żołnierze mają zadanie obrony lub ewakuacji federalnych urzędów.
Wg „Newsweeka” „Poprawka nr 1” zawierała rozkaz personalny. Na mocy decyzji prezydenta USA, każdy żołnierz specjalnego zespołu był zwolniony ze wszelkich ograniczeń narzuconych stanem epidemii.
