W Prawie i Sprawiedliwości coraz silniejsze są pytania, czemu właściwie ma służyć „lex TVN”. Wydaje się, że Nowogrodzka nie wprowadza w swoje plany nawet ważnych polityków.
– Powiem: nie wiem. I powiem też, że nie rozumiem, po co w takim trybie i tak nagle to było zrobione – powiedział wpływowy w PiS senator, Jan Maria Jackowski.
– Nikt mnie absolutnie o zdanie w tej sprawie nie pytał. Mimo że mam dorobek w tym zakresie – zauważył senator.
– I dla mnie było to zaskoczenie wyjście w tym trybie z tą ustawą, ponieważ widać wyraźnie, że sam sposób procedowania ustawy jest konfrontacyjny i został tak ustawiony, że było wiadomo, jakie reakcje będą na tę ustawę – mówił Jackowski.