INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

09:38 | poniedziałek | 29.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Szukała pomocy. Lekarze mówili, że symuluje. Zmarła 20-latka leczona przez teleporady

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

29 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Oto kolejna ofiara pandemii koronawirusa. Tym razem nie chodzi o zakażenia COVID-19, ale system opieki zdrowotnej, który z powodu pandemii wywrócił się do góry nogami.

Nie żyje 20-latka, która była leczona przez teleporady. Kobieta zgłaszała lekarzom, że ma duszności, oraz bule w klatce piersiowej, jednak nie została przyjęta do przychodzi. Zdaniem lekarzy, kobieta miała symulować.

- reklama -

Kobieta, której problemy zaczęły się w połowie ubiegłego roku, czterokrotnie prosiła o pomoc lekarzy. Zawsze kontakt z medykiem, odbywał się w formie telefonicznej teleporady.

Zmęczenie i duszności pojawiły się 13 sierpnia. Odbyła się pierwsza teleporada. Lekarka przez telefon stwierdziła astmę i dała córce lek, który nie pomógł. Córka znów zadzwoniła po teleporadę, dostała antybiotyk oraz ten sam lek. W czwartek, tuż przed odejściem córki, odbyła się kolejna teleporada. Lekarka znów podwyższyła dawkę leku do trzech razy dziennie – powiedziała matka zmarłej Oliwii w rozmowie z portalem goniec.pl.

20-latka, która kontaktowała się z mama poprzez komunikatory internetowe, pisała, że nikt jej nie wierzy, a lekarze ciągle zmieniają jej dawki przyjmowanych leków.

- reklama -

Stan 20-latki zaczął się pogarszać i niedługo później straciła przytomność. Mimo reanimacji i przewiezienia do szpitala, zmarła. Okazało się, że cierpiała na zapalenie mięśnia sercowego.

Jeżeli coś nie przynosi efektów, powinno się przedsięwziąć inne kroki. W naszej ocenie kontakt bezpośredni z lekarzem był wymagany. Tego wymaga też prawo – mówi dr Paweł Grzesiowski z departamentu prawnego Rzecznika Praw Pacjenta.

Lekarze nie mają sobie nic do zarzucenia. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.

- reklama -

Źródło: korso24.pl / goniec.pl / MediaNarodowe.com

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx