Amerykę ogarnęła „merkelmania”. Wprawdzie nie całą, lecz jedynie jej liberalną część. A i to kłamstwo, bo sympatię okazują socjaliści. Cyniczna prawda kryje się w próbie zaszkodzenia Donaldowi Trumpowi.
Ameryka jest zachwycona Angelą Merkel, informuje „Le Figaro”. Nie kryje zdziwienia, bo fenomen pojawił się dość nieoczekiwanie.
Po zeszłorocznym ustąpieniu kanclerz z szefowania CDU, amerykańskie media obwieściły „koniec epoki Merkel” w polityce. Nie brakowało również komentarzy, że unijna liderka stała się „kamieniem u nogi” Niemiec i Europy. Ba, do niedawna większość Amerykanów uważała, że Merkel przeszła już dawno na polityczną emeryturę.
Obecna erupcja sympatii ma zatem określone przyczyny. W nadzwyczajnych warunkach, w których znaleźli się Amerykanie, Partia Demokratyczna wybrała kanclerz na broń do walki o prezydenturę.
Sygnał ataku dał „The New York Times”, który nazywa Merkel wymarzonym wiceprezydentem w tandemie z głównym kandydatem liberałów. – W końcu znalazł się ktoś, kogo Joe Biden mógłby z czystym sumieniem wybrać na swojego zastępcę – zachwyca się komentator Bret Stephens. – To kandydatka idealna – twierdzi laureat nagrody Pulitzera.
Dlaczego? NYT konfrontuje „niemiecki racjonalizm” i „naukowe podejście” kanclerz, z rzekomymi błędami Donalda Trumpa popełnionymi w czasie prezydentury.
Nie brak nawet ocen, jak w „The Atlantic”, że Merkel zwycięża Trumpa nawet temperamentem! Jej naukowe doświadczenie (doktorat z chemii w NRD) pomaga wyciągnąć niemiecką gospodarkę z epidemicznego kryzysu.
Jak podkreśla „Le Figaro”, nagła sympatia jest tylko instrumentem wykreowanym dla zwiększenia kiepskich notowań demokratów. Tym samym bałwochwalczy ton materiałów o kanclerz ma obniżyć wysoki poziom społecznego zaufania do Trumpa.
Przecież jeszcze niedawno zachwyt nad Merkel ograniczał się do socjalistów. Tylko Bernie Sanders uważał ją wzór. Jednak nie ze względu na umiejętności polityczne lub ekonomiczne, tylko za legalizację jednopłciowych związków i imigracyjne otwarcie Niemiec.
W związku z tym „Die Welt” zwraca NYT i CNN na potrzebę rzetelnej informacji. Przypomina, że gesty Merkel wobec środowiska LGBT i imigrantów podzieliły niemieckie społeczeństwo, a CDU zagroziły utratą władzy.