INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

10:07 | sobota | 08.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Putin oszukał Merkel. Niemieckie zapasy gazu coraz mniejsze

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

8 listopada

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

Mimo obietnicy Putina, że Gazprom zwiększy dostaw gazu, jego grudniowe rezerwy w niemieckich magazynach są jeszcze mniejsze niż na początku listopada i wynoszą 18 proc. całkowitej pojemności, informuje „Der Spiegel”.

Kiedy na początku listopada na polecenie Kremla Gazprom ogłosił rozpoczęcie tłoczenia gazu do europejskich magazynów, zapasy paliwa w niemieckich zbiornikach rosyjskiego koncernu sięgały 22 proc.

- reklama -

W odpowiedzi na pytanie tygodnika o obecny stan zapasów, niemiecki operator, spółka Astora, potwierdziła zmniejszenie rezerw, dodając, że zgodnie z prawem nie może wpływać na politykę dostawcy, a więc poziom napełnienia magazynów.

„Der Spiegel” wskazuje, że unijni eksperci, media i politycy niejednokrotnie oskarżali Gazprom o powodowanie celowych niedoborów na europejskim rynku gazu. W ten sposób Kreml chce zmusić Niemcy i Unię Europejską do szybkiego wydania zezwolenia na eksploatację gazociągu Nord Stream-2. Moskwa zaprzecza tym oskarżeniom, zarzucając Unii, że nie wypełniła na czas swoich podziemnych magazynów po ostatniej zimie.

Ponadto niemiecki tygodnik informuje, że według porównywarki cenowej Check24, hurtowe ceny gazu w Niemczech wzrosły w grudniu do ​​rekordowego poziomu. Jedna megawatogodzina gazu ziemnego kosztuje 81 euro, podczas gdy w 2020 r. cena utrzymywała się na poziomie 14 euro. W rezultacie gaz dla konsumentów również podrożał do ​​rekordowej wysokości.

- reklama -

Z kolei Gazprom zapewnia, że ​​w pełni wypełnia swoje zobowiązania, wykorzystując różne trasy gazociągowe, w tym Nord Stream-1 i ukraiński system tranzytowy. Brak paliwa oraz jego cenę, koncern tłumaczy się wieloma przyczynami, w tym zbyt wysoką opłatą tranzytową naliczaną przez stronę ukraińską.

„Der Spiegel” przypomina, że 27 października w czasie spotkania z Putinem, szef Gazpromu Aleksiej Miller obiecał rozpocząć pompowanie gazu do europejskich magazynów od 8 listopada.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Łotwa poradzi się „kolegów z Polski”

W swoim wpisie na platformie X Evika Silina powiadomiła też, że wydała poleceniach ministrom obrony i spraw wewnętrznych,...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx