INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

02:44 | niedziela | 19.05.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Humanitarna „pomoc” Putina

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

19 maja

Zanim był Wołyń

16 maja 1657 Kozaccy oprawcy zabrali zakonnika go do rzeźni Grzegorza Hołowejczyka, gdzie go bestialsko torturowali – m.in. przypalając go ogniem, wbijając drzazgi za paznokcie...

Koniecznie przeczytaj

Władimir Putin przesłał Donaldowi Trumpowi rachunek na prawie 660 000 dolarów za rosyjską medyczna pomoc humanitarną dla zarażonych koronawirusem mieszkańców Nowego Jorku i stanu New Jersey.

Taką pomoc Putin obiecał 30 marca w rozmowie telefonicznej z amerykańskim prezydentem. Dwa dni później i wielkim biciem w propagandowy bęben na nowojorskim lotnisku JFK wylądował potężny transportowy Antonow, który przywiózł 60 ton medycznego sprzętu i materiałów sanitarnych. Skrzynie i pudła powędrowały do magazynu Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA), a Donald Trump serdecznie podziękował za pomoc podkreślając „nie obchodzi mnie ani trochę rosyjska propaganda”, jeśli pomoc ratuje ludzkie życie.
Jednak wścibska sieć telewizyjna ABC zaczęła mieć podejrzenia, zwłaszcza że z Moskwy przyszedł rachunek na 659 283 dolary za połowę kosztów transportu. Telewizyjni reporterzy zwrócili się o bliższe informacje i FEMA odpowiedziała, że w „akcie dobrej woli” z Rosji przywieziono 4 tysiące masek M-95 z filtrami, 15 tysięcy respiratorów, 80 tysięcy opakowań antyseptycznego żelu do odkażania skóry, 30 tysięcy par rękawiczek chirurgicznych oraz 400 tysięcy fartuchów ochronnych.

- reklama -

Podana specyfikacja nie zadowoliła reporterów, gdyż maski M-95 to zakrywające całą głowę wojskowe maski dla ochrony przed chemiczną bronią masowego rażenia, natomiast w walce z koronawirusem medycy stosują maski N95 zakrywające tylko nos i usta. Przydatność masek była więc bardziej propagandowa niż rzeczywista. Podobnie z respiratorami, wszystkie były przewidziane do zasilania prądem o napięciu 220 woltów, podczas gdy sieć w USA ma napięcie 110 woltów. Niby darowanemu koniowi na zagląda się w zęby, ale też darczyńca na ogół nie przysyła rachunku za owies.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Netanjahu cały w strachu

Jedni nie mogą nie mogą strzelać, inni mogą. Międzynarodowy Trybunał Karny jednych może sądzić, innych - za takie same...

Przeczytaj jeszcze to!