Pekin rozpoczął w zachodnich mediach kampanię minimalizowania odpowiedzialności za wybuch globalnej epidemii. Przewodniczący chińskiej speckomisji do walki z koronawirusem przerzucił winę na władze lokalne w Wuhan.
– Władze lokalne miasta Wuhan „przemilczały” kluczowe szczegóły infekcji w początkowej fazie epidemii koronawirusa – przyznał przewodniczący specjalnej komisji medycznej do walki z koronawirusem powołanej przez Komunistyczną Partię Chin.
W wywiadzie udzielonym amerykańskiej telewizji CNN chińska sława epidemiologii i pulmonologii Zhōng Nánshān oświadczył, że zatajone informacje dotyczyły przede wszystkim skali zachorowań.
– W tym czasie miejscowe władze nie chciały powiedzieć prawdy. Gdy ostrzegałem, że liczba zakażonych Chińczyków może być znacznie większa, ludzie kierujący Wuhan milczeli – stwierdził Zhōng Nánshān.
Epidemiolog nabrał podejrzeń, gdy na początku stycznia Wuhan przez 10 dni raportowało o niezmiennej liczbie 41 chorych. Tymczasem pojawiły się już informacje o pierwszych przypadkach infekcji Covid-19 poza granicami Chin.
– Nie przestawałem pytać osób odpowiedzialnych za sytuację w mieście, jaka jest prawda? – tak uczony relacjonował CNN własne starania. – W końcu 20 stycznia z Wuhan przyszła informacja o 196 przypadkach infekcji, z których 3 okazały się śmiertelne, a 13 dotyczyło personelu medycznego – wspominał ZhōngNánshān.
Jednocześnie epidemiolog odrzucił oskarżenia o zaniżaniu przez Pekin faktycznej liczby ofiar epidemii. – Oficjalna statystyka medyczna Chin na temat infekcji Covid-19 jest wiarygodna – oświadczył CNN.
Zhōng Nánshān zapewnił amerykańską opinię publiczną, że władze chińskie wyciągnęły wnioski z epidemii ptasiej grypy (SARS) sprzed 17 lat. Wówczas Państwo Środka przez kilka miesięcy milczało na temat masowych zachorowań.
Tym razem, wg wirusologa, miało być inaczej. 23 stycznia 2020 r. Xi Jinping wydał kategoryczne zarządzenie dla władz prowincji i poszczególnych miast. Dokument zobowiązywał do informowania o prawdziwej liczbie zakażonych i chorych.
Amerykańscy komentatorzy zwracają uwagę, że celem wywiadu dla CNN, niewątpliwie uzgodnionego w Pekinie, jest „wybielenie” chińskich władz centralnych.
Oficjalne wyjaśnienie globalnej skali epidemii ma się zatem kryć w niekompetencji lokalnych biurokratów. W ten sposób miejsce Xi Jinpinga w roli odpowiedzialnego za pandemię zajęła administracja Wuhan, która zamieniła się w światowego kozła ofiarnego.