Władze w Jerozolimie ujawniły, że wiosną tego roku Iran dokonał cybernetycznego ataku na izraelskie ujęcia wody oraz stacje uzdatniania i dystrybucji. Gdyby atak zakończył się sukcesem, doprowadziłby do przejęcia kontroli nad systemami zaopatrzenia w wodę.
– Sześć kluczowych obiektów izraelskiego systemu zaopatrzenia w wodę pitną stało się celami skutecznego ataku cybernetycznego Iranu – alarmuje portal Detaly. Po raz pierwszy Teheranowi udało się przejąć kontrolę nad najważniejszą przepompownią w kraju i zniszczyć system sterowania oraz urządzenia.
Ponadto irańscy hakerzy opanowali jedną z największych stacji uzdatniania wody. Zamierzali zwiększyć ilość chemicznych środków oczyszczania, na czele z chlorem, do poziomu niebezpiecznego dla życia i zdrowia. Gdyby skażona woda trafiła do dystrybucji, setki tysięcy mieszkańców izraelskich miast, na czele z Tel-Awiwem, uległoby śmiertelnemu zatruciu.
W ostatniej chwili tragedii zapobiegła jednostka cybernetyczna kontrwywiadu Szabak, która odzyskała kontrolę nad strategicznie ważnymi obiektami. Jej wojskowy odpowiednik natychmiast dokonał cybernetycznego ataku odwetowego na wrażliwą infrastrukturę napastnika.
Jak poinformował „The Washington Post”, armii Izraela udało się przejąć i zniszczyć systemy komputerowe portu Shahid Rajaee. To najważniejszy terminal przeładunkowy Iranu w Cieśninie Ormuz, tymczasem hakerom udało się sparaliżować zarządzanie ruchem statków.
W odpowiedzi oddziały cybernetyczne Korpusu Strażników Islamskiej Rewolucji przypuściły zmasowany kontratak na izraelską sieć informacyjną. Jak informuje Detaly: „na kilkadziesiąt godzin z użytkowania zostało wyłączonych kilka tysięcy izraelskich stron i portali, tak komercyjnych, jak i administracyjnych”.
Zdaniem izraelskich ekspertów bezpieczeństwa cybernetycznego wiosenna eskalacja ataków sieciowych była dla Jerozolimy podwójnie niebezpieczna. Po pierwsze, irańscy hakerzy zaatakowali „nie wirtualną przestrzeń, a w pełni fizyczne obiekty, których przejęcie zagroziło życiu tysięcy mieszkańców”. Po drugie, atak był udany i tylko „cud” uratował Izrael przed tragedią.
Dlatego należy spodziewać się kolejnych aktów państwowego terroryzmu Iranu. Eksperci z dużą dozą prawdopodobieństwa określili, że następnymi celami będą systemy zaopatrzenia Izraela w ropę naftową i gaz. Jest o szczególnie niebezpieczne w perspektywie uruchomienia wydobycia obu paliw z ogromnych złóż odkrytych w izraelskim szelfie Morza Śródziemnego.
